Walkę o Wiktora Przyjemskiego stoczyły prawie wszystkie kluby z elity. Bardzo zdeterminowani byli działacze z Lublina i Gorzowa, a na decyzji o transferze do drużyny mistrza Polski miało przeważyć to, że najlepszy zawodnik 1. Ligi Żużlowej 2023 (od następnego sezonu Speedway 2. Ekstraligi) poznał już klub od środka, kiedy startował tam w przeszłości w Drużynowych Mistrzostwach Polski Juniorów. Nie bez znaczenia oczywiście była obecność w zespole światowej klasy zawodników, od których można się wiele nauczyć. Zwłaszcza od Bartosza Zmarzlika, czterokrotnego mistrza świata. Wojna kibiców mistrza Polski. Tylko cud ich uratował Przyjemski, Bańbor i Jaworski. Motor ma trzy diamenty Na próbę Przyjemski podpisał tylko kontrakt na dwanaście miesięcy. O tak rewelacyjne wyniki, jak w sezonie 2023, będzie jednak niezmiernie trudno. Co więcej, byłej gwieździe Abramczyk Polonii będzie ciężko się do nich zbliżyć, bo te dwie ligi dzieli ogromna przepaść. Prezes Jakub Kępa zamarzył sobie, aby to Przyjemski wszedł w buty dwukrotnego mistrza świata juniorów Mateusza Cierniaka. To nie jest łatwe zadanie, ale dla młodego Jaworskiego byłoby to jeszcze trudniejsze.Cierniak w poprzednim sezonie zajął 22. miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników PGE Ekstraligi, uzyskując średnią biegową 1,831. Teraz zastąpi go Przyjemski. Obecność w Motorze gwiazd oznacza to, że juniorom będzie ciężko otrzymywać dodatkowe wyścigi (mają swoje trzy programowe). Nawet Cierniak często był pomijany. Najwięcej jeździł w momencie, gdy Dominik Kubera i Jack Holder leczyli kontuzje. Mistrz Polski ma plan na wychowanka Mając do dyspozycji Przyjemskiego, Bańbora i Jaworskiego, rozsądnym rozwiązaniem wydaje się być jazda tego ostatniego w Krajowej Lidze Żużlowej (trzeci szczebel rozgrywkowy) i łączenie tego ze startami w U24 Ekstralidze. Regulamin to dopuszcza. Jaworski mógłby w spokoju zbierać doświadczenie i przygotowywać się do jazdy w najwyższej klasie rozgrywkowej. Fani Motoru wręcz marzą o wychowanku w składzie. Miliony pójdą w ruch. Kolejny stadion przejdzie modernizacjęPozostałe kluby, mimo porażki w tym roku, znów będą miały Przyjemskiego na celowniku. Sam zawodnik po sezonie może uznać, że transfer do Lublina nie był najlepszym wyborem i w innym miejscu może się bardziej rozwinąć. Takiego scenariusza całkowicie wykluczyć absolutnie nie można. Jest jeszcze inna opcja - awans do elity Polonii Bydgoszcz, która zbudowała silny skład i ma szansę na zwycięstwo na zapleczu PGE Ekstraligi.- Nie ukrywam, że będę patrzył na Polonię Bydgoszcz, bo chciałbym tam jak najszybciej wrócić - mówił nam Przyjemski na Gali PGE Ekstraligi w warszawskim hotelu Double Tree by Hilton. 18-latek żegnał się z Polonią ze łzami w oczach. Po przegranym półfinale z ROW-em po prostu się rozpłakał. Miał w sobie jednak wystarczająco dużo odwagi, żeby chwycić za mikrofon i poinformować kibiców o odejściu.