Poznaniacy w ostatnich latach nie słynęli z przesadnie mocnej formacji juniorskiej. Jak wyliczyli statystycy z Guru Stats, w sezonie 2021, juniorzy PSŻ-u zdobywali średnio najmniej punktów w całej 2. Lidze Żużlowej (1,92 pkt./mecz), a rok wcześniej przypadło im przedostatnie miejsce (5,33 pkt./mecz). W listopadzie zmienił się jednak zarząd, który tak słabej formacji juniorskiej mieć już nie zamierzał. Choć nowi włodarze za cel postawili sobie najpierw zbudowanie drużyny pozwalającej na spokojny awans do fazy play-off, to w ostatnich tygodniach ostro zmienili kurs i celem stał się awans, ale już do eWinner 1. Ligi. Jak powszechnie wiadomo, bez dobrych juniorów zrealizowanie tego zadania jest trudne. Klub pozyskał najpierw młodzieżowców na zasadach transferu definitywnego - Aleksandra Kajbuszewa i Kevina Juhl Pedersena. Choć nie są to żużlowcy całkiem anonimowi, to jednak bardziej interesujące jest to, kogo zatrudniono później. Poznaniacy sięgnęli po dwóch zawodników beniaminka PGE Ekstraligi z Ostrowa Wielkopolskiego - Sebastiana Szostaka i Kacpra Grzelaka, którzy w Poznaniu mogą się pojawić w roli "gości". Dodatkowo, na zasadach wypożyczenia, sprowadzono Francisa Gustsa, a to może nie być koniec. Spekuluje się, że w roli "gości" będą mogli pojawić się Damian Ratajczak i Karol Żupiński. Do PSŻ Poznań trafią juniorzy Unii Leszno To jednak nie koniec zakupów. Poza piątką żużlowców, klub pozyskał jeszcze dwóch młodych zawodników z Fogo Unii Leszno - Oliviera Buszkiewicza i Kacpra Teskę. Na razie w ramach wypożyczenia, ale za kilka miesięcy ten stan ma ulec zmianie. - Po sezonie przechodzą na zasadach transferu definitywnego do PSŻ-u. To już jest ustalone - mówi w rozmowie z Interią Jakub Kozaczyk, członek zarządu PSŻ-u Poznań. Nowe władze nie zamierzają pielęgnować tylko tego, co tu i teraz, ale patrzą również w przyszłość. - Chcemy mieć szkółkę żużlową - mówi wprost Jakub Kozaczyk. - Mamy pierwszego adepta, na dniach najprawdopodobniej będzie szukany dla niego motocykl - dodawał członek zarządu PSŻ. Przy okazji podzielił się pragnieniem związanym z losem klubu i jego zawodników. - Ten chłopak musi po prostu uczyć się jazdy na żużlu i moim prywatnym celem jest, żeby Poznań miał pierwszego wychowanka w historii - zadeklarował Kozaczyk.