Statystyki sprzedaży pokazują, że we Wrocławiu mają do czynienia z prawdziwą modą na żużel. Wrocławska Sparta pochwaliła się najpierw, że w zaledwie piętnaście minut od uruchomienia sprzedaży, kibice zakupili aż tysiąc stałych wejściówek. Dziś wrocławianie pochwalili się, że po sześciu dniach obecności karnetów w klubowym sklepie, sprzedano już cztery tysiące stałych biletów. O tym, jak dobry to wynik, świadczą choćby słowa Witolda Skrzydlewskiego sprzed kilku dni. - Liczę, że trochę tych karnetów sprzedamy. Może 500. Gdyby rozeszło się ich tysiąc, to byłoby całkiem nieźle. Jeśli chodzi natomiast o sezon, to byłbym zadowolony ze średniej frekwencji na poziomie 4 tysiące widzów - powiedział właściciel łódzkiego Orła w rozmowie z portalem polskizuzel.pl, pytany o nadzieje związane z frekwencją na meczach. Oczywiście należy brać poprawkę na to, że różnica w poziomie sportowym Orła i Sparty, czy też rywali obu drużyn, nie jest mała, jednak nawet biorąc to pod uwagę, wynik sprzedażowy wrocławian, przy wyniku łodzian, wygląda bardzo imponująco. Na popyt nie miała większego wpływu podwyżka cen karnetów. Stałe bilety normalne i ulgowe podrożały o ok. 30 zł (ceny wahają się w zależności od sektora), a karnety junior o ok. 60 zł. Winą za ten wzrost nie należy jednak obarczać klub. Rosną ceny nie tylko biletów, a wartość pieniądza maleje, więc kluby chwytają się wszelkich sposobów, by zwiększyć ilość gotówki w budżecie. Kluby PGE Ekstraligi mogą zazdrościć Sparcie Wrocław Inne kluby z zazdrością mogą obserwować wrocławskie sukcesy na tym polu, zadając sobie jedno, proste pytanie - dlaczego? Wydaje się, że głównym czynnikiem, dzięki któremu żużel we Wrocławiu przeżywa prawdziwy renesans jest wyremontowany, piękny stadion. Komfort oglądania spotkań na Stadionie Olimpijskim po remoncie jest znacznie większy, niż przed nim. Nie bez znaczenia pozostaje też poziom sportowy drużyny i jej sukcesy. Sparta Wrocław po kilku latach polowania w końcu dopięła swego i sięgnęła po złoty medal Drużynowych Mistrzostw Polski, może nie dominując w rozgrywkach, ale zdecydowanie będąc najlepszą drużyną PGE Ekstraligi. Żaden kibic nie lubi oglądać porażek zespołu, któremu kibicuje - każdy chce oglądać zwycięstwa. I żółto-czerwoni w ostatnim czasie zdecydowanie częściej wygrywali.