10 wniosków po ligowym weekendzie: Apator i Włókniarz największymi rozczarowaniami 1. Włókniarz ze złotem? Apator z medalem? Po inauguracyjnej kolejce PGE Ekstraligi kubeł zimnej wody spadł na te dwie drużyny. Obie mocno zawiodły, bo tak trzeba nazwać porażkę częstochowian u siebie z Fogo Unią, a w przypadku torunian blamaż we Wrocławiu. Oczywiście nikt nie przekreśla ich szans, bo sezon jest długi, ale w obu klubach mają nad czym myśleć. 2. Fogo Unia Leszno to być może jedna z najbardziej niedoszacowanych drużyn w lidze. Okazuje się, że jest życie bez Emila Sajfutdinowa. David Bellego już teraz pokazuje, że statystą nie będzie, a jeśli do tego formacja młodzieżowa zrobi krok w przód względem zeszłego sezonu, to za chwilę może się okazać, że podopieczni Piotra Barona włączą się do walki o medale. Ten przykład pokazuje tylko, że nie trzeba mieć fury pieniędzy, aby zdobywać sukcesy. 3. Sukces, to chyba to, co najczęściej śni się władzom Apatora Toruń. Piszemy to z przymrużeniem oka, ale miejscowi kibice widząc obrazki z Wrocławia mogli mieć deja vu z poprzednich lat. Niby na papierze wszystko się zgadza, ale jednak czegoś brakuje. 4. Patryk Dudek w tym meczu nie zachwycił, jednak coś nam mówi, że reprezentant Polski wyciągnie wnioski i poprawi się w kolejnych meczach. Pytanie tylko, czy to wystarczy na coś więcej, bo w tej drużynie brak Emila Sajfutdinowa widać gołym okiem. Holder czy Przedpełski mogą nie dać takiej stabilizacji jak Rosjanin. I do tego jeszcze juniorzy. Sporo pracy czeka trenera Roberta Sawinę. Sparta mocna nawet bez Łaguty? 5. Sparta z kolei zdała pierwszy egzamin, ale drugi czeka ją już za tydzień w Grudziądzu. Jeśli okaże się, że zespół tak świetnie uzupełnia się także w meczach wyjazdowych, to za chwilę znów wrócimy do narracji, że to właśnie wrocławianie są głównym faworytem do złota. Przyznajemy, że w niedzielę ich jazda wyglądała imponująco. A rezerwy wydaje się, że ciągle są. 6. Podobna weryfikacja czeka GKM. Na razie wypadli okazale na tle beniaminka z Ostrowa i teraz pytanie, czy będą w stanie podobną formę zaprezentować z rywalami z wyższej półki. Inna sprawa, że ta drużyna wydaje się mieć solidne postawy. Lider Nicki Pedersen, równie skuteczny Przemysław Pawlicki i solidne zaplecze z Krzysztofem Kasprzakiem czy Norbertem Krakowiakiem. Okazuje się, że nawet juniorzy w osobie Kacpra Pludry są w stanie wspomóc seniorów. 7. Takie optymizmu nie może być natomiast w Ostrowie. Beniaminek oblał bardzo ważny sprawdzian. Wypada trzymać kciuki za drużynę Mariusza Staszewskiego, aby ta nie posypała się i nie stała się outsiderem całej ligi. Oby byli w stanie sprawić w tym roku niejedną niespodziankę. 8. Inna sprawa, że trudno o optymizm. Poza Chrisem Holderem trudno kogoś wyróżnić. Szczególnym wyzwaniem wydają się polscy seniorzy. Tomaszowi Gapińskiemu i Grzegorzowi Walaskowi trudno może być odnaleźć się w najlepszej lidze świata w tym wieku i po tak długiej przerwie. Jeśli chodzi o ostatnie spotkanie, to dziwić może także brak w składzie Nicolaia Klindta, który w sparingach wyglądał przecież bardzo dobrze. 9. Rozczarowań w inauguracyjnej kolejce było jednak więcej. Nie można zapomnieć o porażce Stali Gorzów, która przegrała z Motorem Lublin. Zespół Stanisława Chomskiego u progu sezonu jest ewidentnie w nie najlepszej formie, ale tragedii z tej porażki robić nie można. Rozgrywki dopiero ruszają i jest sporo czasu na to, aby zdążyć się rozkręcić. 10. A na koniec trudno nie wspomnieć o zastępstwie wykluczonych Rosjan. Na razie, po pierwszej kolejce, drużyny nie mogą narzekać na ten przepis. Nikt, prawdopodobnie poza Apatorem, szczególnie na tym nie stracił. Dość powiedzieć, że w niektórych drużynach zastępstwo mogło wyjść nawet na plus.