Francis Gusts to transfer przyszłościowy Prezesowi Andrzejowi Rusko i jego partnerce Krystynie Kloc od zawsze zależało na długofalowej strategii budowania drużyny. W poczynaniach transferowych działaczy nie ma ani trochę przypadku. Drużynowi Mistrzowie Polski przedłużyli w ostatnim czasie umowy z zawodnikami, którzy wywalczyli złoty medal. Co ważne, większość z nich to kontrakty długoterminowe. Teraz przyszła pora na uzupełnienia, którym między innymi jest Francis Gusts. To młody zawodnik (ma 18 lat), ale niezwykle utalentowany. Biło się o niego klika klubów. Trudna rola Francisa Gustsa w Betard Sparcie Wrocław Trudno się dziwić, że zainteresowanie wokół Łotysza było spore. Ma on za sobą bardzo udany sezon. W 2. Lidze Żużlowej był czołową postacią Lokomotivu Daugavpils. Wykręcił średnią 1,791, co jest bardzo dobrym wynikiem jak na zawodnika w jego wieku. Poza tym pokazał się z dobrej strony w Indywidualnych Mistrzostwach Świata Juniorów. Uważany jest za jeden z największych talentów w światowym żużlu, a takich zawodników lubi ściągać do siebie prezes Andrzej Rusko.Inna sprawa, że Gusts łatwego zadania we Wrocławiu miał nie będzie. Z pewnością pojawi się w rozgrywkach PGE Ekstraligi do lat 24, bo o starty w pierwszej drużynie może być mu nieco trudniej. Jego bezpośrednim rywalem o miejsce w składzie będzie Daniel Bewley, czyli wschodząca gwiazda brytyjskiego żużla. Łotyszowi zostanie najpewniej pozycja rezerwowego i w większości przypadków zdobywanie doświadczenia z pozycji parku maszyn.