Noty dla zawodników Arged Malesy Ostrów: Tomasz Gapiński 2. Jeżeli oczekiwać czegoś ekstra od beniaminka z Ostrowa, to drużyna z pewnością potrzebuje dużo lepszej jazdy tego zawodnika. Tymczasem Gapiński zaliczył jeden ze słabszych meczów tego sezonu. Nic mu nie wychodziło tego dnia. Nie wiemy, czy jeden z liderów Arged Malesy bardziej zmartwił się ogólną postawą swojego zespołu czy może swoim bardzo kiepskim występem.Grzegorz Walasek 3. Tylko trochę lepiej od poprzednika, ale do fajerwerków zdecydowanie daleko. Można powiedzieć, że doświadczony zawodnik miał w tym meczu jedynie momenty. W większości biegów stanowił jedynie tło dla świetnie dysponowanych rywali.Oliver Berntzon 3. Kolejny z miejscowych zawodników, którego zwyczajnie ciężko lepiej ocenić. Ten mecz mu zupełnie nie wyszedł, choć w tym roku miewał już dużo lepsze mecze. Z drugiej jednak strony być może jest tak, że to jest realny poziom Szweda w PGE Ekstralidze, który jest dla niego ciężki do przeskoczenia.Chris Holder 4. Chyba jedyna pozytywna postać w zespole gospodarzy, choć i Australijczyk miewał kilka słabszych momentów. Prawdę mówiąc przyzwyczaił nas do bardziej spektakularnych spotkań w tym sezonie.Kacper Grzelak 1. Żużlowa PGE Ekstraliga to przede wszystkim szansa dla tego młodego zawodnika na zdobywanie doświadczenia. Nikt od niego niczego nie oczekiwał i też nie zapisał się w naszych notatnikach niczym nadzwyczajnym. Nauka i jeszcze raz nauka.Jakub Krawczyk 2+. To on miał pociągnąć wózek juniorski gospodarzy, ale czy to zrobił? Udaną miał końcówkę meczu, ale jednak na jego początku, kiedy ważyły się losy spotkania, nie pokazał się z najlepszej strony.Tim Soerensen 2+. Walczył, szarpał, ale nie pozwoliło mu to na większą zdobycz. Pokonał Jabłońskiego i Ratajczaka, co pozwala postawić delikatny plusik przy jego nazwisku. Noty dla zawodników Fogo Unii Leszno: Jason Doyle 6. Nie ma się w zasadzie do czego przyczepić. Może nie wygrywał biegów z oszałamiającą przewagą, jednak punktów nie stracił żadnych. Zrobił swoje. Piotr Pawlicki 5+. Blisko noty marzeń. Do perfekcji zabrakło więcej szczęścia w ostatnim biegu, bo miał szansę na czysty komplet. Jednak jak na powrót do ligowego ścigania po kilku tygodniach przerwy, to może być z siebie zadowolony. David Bellego 4. Czy swoje zrobił? Tak. Czy nas przekonał? Raczej nieszczególnie biorąc pod uwagę klasę rywala. Francuza prawdziwa weryfikacja czeka najpewniej w kolejnych tygodniach. To wtedy będzie musiał udowodnić swoją przydatność do zespołu Fogo Unii. Jaimon Lidsey 4. To też nie był dla niego idealny występ. Trochę podobnie jak Bellego - niby wszystko w porządku, jednak przeciwko beniaminkowi mógł liczyć na nieco lepszy występ. Janusz Kołodziej 6. Potwierdził kapitalną formę. Był poza zasięgiem rywali. Na torze pojawił się trzy razy, a później oddawał biegi kolegom. W ten sposób mógł stracić nawet około 40 tys. złotych! Damian Ratajczak 2+. Widzieliśmy duże serducho do walki, ale także masę błędów i niezbyt uporządkowaną jazdę. Ciągle wiele pracy przed tym młodym zawodnikiem, aby wrócić do swojej najlepszej formy. Hurbert Jabłoński 2. Zapowiadało się świetnie po wygranej w biegu juniorów. Później jednak zgasł i żadnego punktu więcej nie zdobył. Keynan Rew brak oceny. Nie będziemy wystawiać mu laurki po jednym biegu - i to jeszcze odbytym w połowie zawodów. Oczywiście nie zachwycił nas, bo przyjechał ostatni, ale trudno jakoś szczególnie go za to karcić.