Z naszych informacji wynika, że trener Mariusz Staszewski zostanie zawieszony do wyjaśnienia sprawy. A w związku uważają, że sprawa jest, bo gdyby któryś z juniorów wpadł na paletę z kostką, to moglibyśmy mieć do czynienia z ogromną tragedią. Szkoleniowiec Arged Malesy ma być zawieszony na podstawie filmu GKSŻ otrzymał filmik z treningu, na którym wszystko dokładnie widać. I to na tej podstawie szkoleniowiec ma być czasowo zawieszony. Dlaczego on? Bo to właśnie trener odpowiada za bezpieczeństwo w trakcie zajęć na torze. Niektórzy zastanawiają się, jak w ogóle doszło do tego, że Arged Malesa dostała licencję toru na organizację treningów na placu budowy. Z naszych ustaleń wynika, że szef sędziów Leszek Demski wydał taką licencję, bo w czasie jego wizytacji płyta boiska była czysta, nie było też żadnych dziur. Kostka miała być przywieziona później. Prezes Arged Malesy Waldemar Górski tłumaczył na naszych łamach, że same zajęcia były bezpieczne, bo nie było żadnego ścigania, a paleta z kostką stała 6 metrów od linii wewnętrznej toru. Mówił też, że trudno jest pogodzić kapitalny remont obiektu z przygotowaniem do sezonu. Wyraził też nadzieję, że trener nie dostanie żadnej kary. Beniaminek PGE Ekstraligi może być zmuszony do szukania nowego trenera Trudno oczywiście powiedzieć, czy życzenie prezesa Górskiego się spełni. Na razie ma być czasowe zawieszenie i badanie sprawy. Sytuacja Staszewskiego nie jest jednak ciekawa. Z ustaleń PZM wynika, że paleta z kostką stały jednak tuż przy torze i to była skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie ze strony klubu. Zwłaszcza w sytuacji, w której trenowali juniorzy. Siłą rzeczy wiadomo, że nie mają oni takich umiejętności, jak ci bardziej doświadczeni zawodnicy. Trener Staszewski do momentu wyjaśnienia sprawy nie będzie mógł pełnić swojej funkcji, ani też prowadzić zajęć. Dla Arged Malesy to nie będzie łatwe, bo przecież przygotowania weszły w decydującą fazę. Trudno powiedzieć, kto teraz będzie prowadził zajęcia. Gorzej, gdy czasowe zawieszenie przerodzi się w jakąś poważniejszą karę. Może się okazać, że tuż przed startem ligi beniaminek zostanie bez szkoleniowca.