Orlen Oil Motor Lublin nie dał żadnych szans Betard Sparcie Wrocław w finałowym dwumeczu PGE Ekstraligi. Motor już po dziewiątym wyścigu rewanżowego meczu był pewny kolejnego, trzeciego już drużynowego mistrzostwa Polski. - Początek był dla nas ważny, żeby to dobrze rozegrać. Później mogły się wkraść nerwy. Udało nam się to, co zaplanowaliśmy - powiedział Bartosz Zmarzlik przed kamerami Canal+ Sport. Żużel. Trudny sezon Bartosza Zmarzlika. Mistrz wyliczył swoje błędy Choć Zmarzlik zdobył wszystko, co najważniejsze (indywidualne mistrzostwo świata, drużynowe mistrzostwo Polski, drużynowe mistrzostwo Szwecji) poza indywidualnym mistrzostwem Polski, to był obiektywnie trudny sezon dla naszego mistrza świata. Choćby w Cardiff po raz pierwszy od pięciu sezonów nie awansował do półfinału rundy Grand Prix. W kilku innych męczył się, a do czołowej ósemki wchodził rzutem na taśmę. Bartosz Zmarzlik się pogubił i szczerze wyznał, gdzie leżały jego problemy. - Namieszała moja ambicja. Kiedy to do mnie dotarło, to zacząłem znów dobrze jechać. Szukałem kwadratowych kół, nie byłem pewny wszystkiego, co miałem, popełniałem błędy. Teraz jest zima, plan mam zrobiony na kolejny sezon, pojadę na krótkie wakacje, wrócę i podsumuję to wszystko. Chcę to szybko zamknąć. Już zapadają decyzje odnośnie przyszłego roku. Chcę mieć spokojną głowę i przygotowywać się najlepiej, jak potrafię do przyszłorocznych rozgrywek - wyliczył Bartosz Zmarzlik. Żużel. Za rok Zmarzlik znów będzie faworytem do IMŚ W przyszłym sezonie Bartosz Zmarzlik znów będzie faworytem do indywidualnego mistrzostwa świata, z kolei Motor Lublin ponownie będzie głównym kandydatem do złotego medalu drużynowych mistrzostw Polski.