Koszt instalacji jednej bandy, która zapobiegać ma kontuzjom żużlowców to kwota rzędu 360 tysięcy. Na taki wydatek stać było do tej pory tylko tarnowską Unię sponsorowaną przez Rafinerię Trzebinia. Wyjście z finansowego pata znaleźli włodarze Torunia, którzy proponują bydgoskiej Polonii kupno jednej bandy dla obu klubów. " Oba zespoły jeżdżą praktycznie na zmianę i wspólny zakup bandy miałby jak najbardziej sens. Koszty byłyby połowę mniejsze a zawodnicy czuli by się bezpieczniej"- mówi dyrektor Apatora Mirosław Batorski. Pomysł sąsiadów za miedzy popierają Bydgoszczanie, którzy czekają na oficjalne zaproszenie do rozmów. " Bezpieczeństwo żużlowców jest priorytetem i każdy pomysł w tym kierunku wart jest realizacji" - dodaje Leszek Tyllinger z Bydgoszczy.