Do wypadku z udziałem Pieszczka doszło w wyścigu czternastym. Na pierwszym łuku motocykla nie opanował Casper Henriksson, któremu podniosło przednie koło. Szwed pojechał prosto i podciął żużlowca Texom Stali. Upadek nie wyglądał jakoś bardzo groźnie, ale Pieszczek doznał kontuzji. - Krystian w czternastym biegu jechał ze złamaną dłonią. Doznał kontuzji złamania prawej ręki - powiedział po zawodach menedżer drużyny Paweł Piskorz. Sam Pieszczek w swoich mediach społecznościowych potwierdził kontuzję. - Cóż, awans do pierwszej ligi ma słodko-gorzki smak. Niestety, mecz kończymy kontuzją ręki, a dokładnie pęknięciem kości śródręcza - czytamy na oficjalnym fanpage'u Pieszczka na Facebooku. Na zdjęciu żużlowiec jest uśmiechnięty, co oczywiście jest miłym obrazkiem. Stal ma już trzon drużyny na I ligę Sprawdziły się nasze wcześniejsze doniesienia. Klub z Rzeszowa już oficjalnie ogłosił porozumienie z pięcioma zawodnikami z obecnego sezonu. Do kapitana Marcina Nowaka dołączyli: Jacob Thorssell, Peter Kildemand, Krystian Pieszczek i Wiktor Rafalski. Junior będzie reprezentował Stal przez przynajmniej dwa następne lata. Porozumienie Rafalskiego właśnie jest największą niespodzianką. Niespełna 18-latek pod koniec lipca dołączył do Stali na zasadzie wypożyczenia z ZOOLeszcz GKM-u. Kontrakt zawodnika z grudziądzkim klubem już się kończy, dlatego mógł porozmawiać z działaczami z Rzeszowa o przyszłości i uzgodnił warunki dwuletniej umowy. Interesowali się nim prezesi ekstraligowi, więc pozostanie w Stali śmiało można nazwać sukcesem.