Jak wiemy, Australia niemal co rok wypuszcza na świat jakieś złote, żużlowe dziecko. Wyszukiwaniem i szkoleniem talentów zajmuje się tam Darcy Ward, który jak wiemy w tragiczny sposób przerwał swoją kapitalnie zapowiadającą się karierę sportową. Odnalazł się jednak w "życiu po życiu" i to w dużej mierze dzięki niemu właśnie w Europie regularnie pojawiają się australijskie perełki. Jedną z tych najnowszych jest Michael West, 19-latek o naprawdę sporych umiejętnościach. Na początku możemy sprostować liczne, nieprawdziwe informacje dotyczące tego zawodnika. Nie jest on w żaden sposób spokrewniony z Anthonym Westem z Moto GP. Na różnego rodzaju forach kibicowskich można przeczytać, że panowie są rodziną, co jest nieprawdą i przekazał nam to sam Michael. Tak czy inaczej nastoletni żużlowiec jest ze sportowej rodziny i z motocyklami ma styczność od najmłodszych lat. Próbował sił w flat tracku, żużlu na motocyklach o mniejszych pojemnościach, aż w końcu trafił tu, gdzie jest teraz. Zrobił wrażenie na campie. Stal już go wzięła Michael West dobrze wypadł podczas niedawnego campu Ekstraligi, który odbył się w Toruniu. Zwrócił od razu uwagę dużych klubów, bo talent będący na wyciągnięcie ręki będzie zawsze dla nich tematem gorącym. W środę portal WP przekazał, że West podpisał umowę w Stali Gorzów. Oczywiście nie jest na razie przewidziany do jazdy w pierwszym składzie, a jedynie w Ekstralidze U24. Tak czy inaczej, widać że jego potencjał kluby już znają i widzą. Jedynym małym minusem Westa może być jego wiek. Za rok skończy 20 lat, co oczywiście każe wciąż mówić o nim jako o żużlowcu bardzo młodym, ale jakby nie patrzeć, pozostały mu już tylko dwa sezony jazdy w kategorii juniorskiej. To jednak dość mało, jak na chłopaka który dopiero co wypłynął na szersze wody. Jeśli West jest niemniej tak utalentowany jak się o nim mówi, tak czy inaczej powinno mu to wystarczyć. Wielu debiutowało znacznie wcześniej, co w większości wpływało na ich kariery korzystnie. Jest też jednak spore grono zawodników, którzy do Ekstraligi trafili dopiero jako seniorzy.