Gospodarze od początku objęli prowadzenie, które powiększali w kolejnych biegach. Najlepiej w ich ekipie pojechał Jason Crump, który zakończył mecz z kompletem 15 punktów. "Oczko" mniej uzbierał Daniel Jeleniewski. Atlas odrobił straty z Tarnowa i zdobył punkt bonusowy. Spotkanie rozpoczęło się od bardzo groźnie wyglądającego wypadku. W pierwszym wyścigu młodzieżowców, na początkowym wirażu Tobias Bush podciął Macieja Janowskiego i jadącego tuż za nim Filipa Siterę. Wszyscy trzej z ogromnym impetem uderzyli w bandę, a koziołkujący motocykl Busha przefrunął nad poduszkami ochronnymi. Zawodnika do boksu zwiozła karetka i na tor już nie powrócił. W powtórzonym, trzyosobowym, starcie Janowski łatwo wyprzedził Szymona Kiełbasę i bieg zakończył się wygraną gospodarzy 4:2. Wrocławianie jeździli bardzo pewnie i stopniowo powiększali prowadzenie. Bardzo dobrze spisywał się duet Jeleniewski - Mariusz Węgrzyk. Żużlowcy Atlasu w trzech swoich wspólnych startach zdobyli komplet punktów. Klasą dla siebie był Crump, który m.in. w szóstym wyścigu z czwartej pozycji awansował na pierwszą, a w całym meczu zdobył komplet punktów. Po dwunastu biegach Atlas prowadził 50:21 i wtedy trener "Jaskółek" Roman Jankowski wystawił Janusza Kołodzieja jako "złotą rezerwę taktyczną". Był to dla Unii ostatni moment, by odwrócić losy meczu i przez pierwsze dwa okrążenia trzynastego biegu wydawało się, że plan Jankowskiego może się powieść. Wtedy jednak znakomicie pojechał Węgrzyk, który na ostatnim okrążeniu wyprzedził bezradnego Kołodzieja. Biegi nominowane okazały się być tylko formalnością i Atlas bez problemów pokonał Unię. Atlas Wrocław - Unia Tarnów 61:29 Atlas: Jason Crump 15 (3,3,3,3,3), Daniel Jeleniewski 14 (3,3, 3,3,2), Mariusz Węgrzyk 11 (2,2,2,2,3), Tomasz Jędrzejak 10 (3, 3,3,0,1), Krzysztof Słaboń 5 (1,2,w,2), Maciej Janowski 5 (3,d, 1,1,w), Filip Sitera 1 (1). Unia: Marcin Rempała 7 (2,1,2,0,2,0), Janusz Kołodziej 7 (1,0, 1,1,1+1,2), Peter Ljung 7 (w,2,1,d,3,1), Szymon Kiełbasa 6 (2, 2,0,1,1), Danil Ivanow 2 (0,2,), Kevin Doolan 0 (0,0,0), Tobias Bush 0 (w). Sędziował Leszek Demski. Widzów: 5 tys.