Przypominamy iż wiele kontrowersji wywołał brak stranieri WTS na meczu w Tarnowie, który decydował o tytule mistrzowskim. Hancock swoją absencję tłumaczył problemami z połączeniami lotniczymi. Zdaniem prezesa Atlasu przedstawiona przez zawodnika wersja zdarzeń jest na 99% prawdziwa, ale nie oznacza to wcale, że ubierze on plastrom Atlasu po raz ósmy. Zawodnik spotkał się z prezesem WTS podczas ostatniej rundy Grand Prix w Hamar. "Wyjaśniliśmy sobie wszystkie ostatnie nieporozumienia, które moim zdaniem prasa niepotrzebnie rozdmuchała. Ja ze swojej strony robiłem co mogłem aby dotrzeć do Tarnowa i mogę potwierdzić to działaczom odpowiednimi dokumentami. Przyznaję jednak, że nie otrzymałem od działaczy WTS propozycji startów w przyszłym roku. Na ten temat w ogóle nie było rozmowy" - twierdzi Hancock. Niewykluczone, że działacze Atlasu Amerykanina trzymać będą w "rezerwie". Nieoficjalnie mówi się bowiem, że wrocławski klub mocno zainteresowany jest pozyskaniem Andreasa Jonssona lub Jasona Crumpa. Temu ostatniemu Andrzej Rusko jako jeden z pierwszych składał gratulacje po zdobyciu tytułu mistrzowskiego...