Główna Komisja Sportu Żużlowego poinformowała w czwartek, iż MFR nie przedłużyła zgody na starty w Polsce siedmiu rosyjskim zawodnikom. Wśród nich jest także startujący w ekstralidze żużlowiec zespołu MrGarden GKM Grudziądz Artiom Łaguta, któremu pozwolenie skończyło się 16 czerwca. Decyzja rosyjskiej federacji o jego nieprzedłużaniu ma związek z niekompletnym składem reprezentacji kraju podczas barażu Drużynowego Pucharu Świata w duńskim Vojens. Federacja ukarała łącznie siedmiu żużlowców, ale tylko młodszy z braci Łagutów startuje na torach ekstraligi. Grudziądzan w niedzielę czeka bardzo ważny pojedynek na własnym torze. Rywalem będzie lider tabeli Unia Leszno, więc osłabienie brakiem najlepszego, obok Krzysztofa Buczkowskiego, Łaguty to duża strata. Działacze klubu cały czas próbują pomóc swojemu zawodnikowi w uzyskaniu zgody na start, ale szanse na powodzenie tych starań są niewielkie. "Jesteśmy cały czas w kontakcie z przewodniczącym Motocyklowej Federacji Rosyjskiej Andriejem Sawinem. Niestety strona rosyjska na ten moment pozostaje nieugięta w swoich postanowieniach. My jednak nie odpuszczamy i będziemy walczyli do końca aby Artiom mógł jednak wystąpić w tak bardzo ważnym dla nas meczu przeciwko Fogo Unii Leszno" - powiedział na oficjalnej stronie klubu prezes GKM Arkadiusz Tuszkowski. Zezwolenia na dalsze starty w polskich ligach dla całej zawieszonej siódemki, zgodnie z deklaracją szefa rosyjskiego żużla Andrieja Sawina, mają zostać wydane po 22 czerwca. Zakaz startu w zawodach dzień wcześniej ma być formą kary dla zawodników, którzy odmówili udziału w DPŚ. Niedzielne spotkanie w Grudziądzu z Unią Leszno zaplanowano na godz. 19.30