Marek Cieślak był na rozmowach z przedstawicielami Grupy Azoty. Jest szansa na umowę między stronami. Cieślak reklamowałby Grupę Azoty m.in. w trakcie transmisji z ligowych spotkań. Czapeczka z logo koncernu byłaby nieodłącznym elementem stroju Cieślaka w studio nSport+. Grupa Azoty rozważa kontrakt z Markiem Cieślakiem W Grupie Azoty doskonale zdają sobie sprawę z tego, że współpraca z kimś takim, jak Cieślak to określone korzyści. Trener jest bardzo medialny, wszędzie go pełno, więc taka reklama zawsze ma sens. A jeśli współpraca dojdzie do skutku, to skorzystać może Unia Tarnów. Cieślak mógłby zostać doradcą drugoligowca w kwestii przygotowania toru i nie tylko. Unia nie wydawałby na fachowca ani grosza, a miałaby w zanadrzu człowieka, który w przeszłości zdobył wiele złotych medali z reprezentacją Polski i nie tylko. Jeszcze kilkanaście dni temu p.o. prezesa Unii Grzegorz Habel mówił, że nie ma szansy na Cieślaka w Unii, ale sprawy się zmieniły. Jednak wszystko w rękach Grupy Azoty. Marek Cieślak mógłby pomóc trenerowi Pawłowi Baranowi W sztabie szkoleniowym Jaskółek na sezon 2022 będzie Paweł Baran. W przeszłości współpracował on z Cieślakiem i wiele na tym skorzystał. Panowie dogadywali się na tyle dobrze, że odtworzenie tej współpracy miałoby sens. Trochę tylko szkoda, że Unia nie ma zespołu z prawdziwego zdarzenia, bo nawet z Cieślakiem na pokładzie ciężko będzie o awans do eWinner 1. Ligi. Unia musiała się jednak skupić na spłaceniu starych zobowiązań. To się odbiło na kształcie składu na ten rok.