Historia została napisana na naszych oczach. Drużyny z Landshut i Wittstock wielokrotnie mierzyły się między sobą na niemieckich torach, jednak było to ich pierwsze bezpośrednie starcie w Polsce. - Dużo rozmawialiśmy z zawodnikami. Czuć, że każdy chce udowodnić swoją wartość. To bardzo prestiżowy pojedynek dla obu klubów. Chcemy być najlepszą ekipą w Niemczech - mówił nam kilka dni temu Sławomir Kryjom. - To my jesteśmy najbardziej utytułowani, więc Wilki szczególnie będą chciały coś udowodnić. Czeka nas trudny mecz, nie jesteśmy na niego obojętni. Jesteśmy wyżej w tabeli, ale by walczyć o coś więcej, musimy wygrywać. Nie da się ukryć, że zwycięstwo z Wolfe będzie dobrze smakować. Nie można jednak wyciągać przesadnych wniosków. Kto będzie mistrzem Niemiec, dowiemy się we wrześniu - dodawał menedżer Trans MF Landshut Devils. Feralny początek spotkania Już w pierwszym wyścigu kontuzji nabawił się Steven Mauer. Żużlowiec Wolfe Wittstock przewrócił się na drugim łuku i w konsekwencji był niezdolny do dalszej jazdy. To kolejna nieprzyjemna sytuacja związana z tym zawodnikiem. Przecież jeszcze kilka tygodni temu wylądował w szpitalu po wypadku w meczu ze SpecHouse PSŻ-em. W biegu młodzieżowym w tym samym miejscu pociągnęło Mario Niedermeiera, który staranował Bena Ernesa, za co został wykluczony. Kibice ostrzyli sobie zęby na pojedynek trzech młodych utalentowanych Niemców. Norick Bloedorn jednak po przegranym starcie upadł na wyjściu z pierwszego wirażu. Zdążył się w miarę szybko pozbierać i zszedł z toru. To oznaczało 5:0 dla przyjezdnych. W gonitwie czwartej z nawierzchnią toru zapoznał się Lukas Baumann, ale zawinił po raz drugi Niedermeier kolekcjonujący tego dnia wykluczenia. Zawody ciągnęły się długo. Pierwsza seria trwała prawie godzinę. Pewne zwycięstwo gospodarzy Seniorzy Trans MF Landshut Devils punktowali wręcz rewelacyjnie. Długo nie było mocnych na Kaia Huckenbecka, Dimitri'ego Berge, Michaela Haertela oraz Tobiasa Buscha. Starsi zawodnicy skutecznie zapełnili dziurę po wpadkach młodzieżowców. Norick Bloedorn odpadlił dopiero w dwunastym wyścigu, a Niedermeier w żadnym ze swoich trzech startów nie ukończył wyścigu. Sławomir Kryjom ze spokojem mógł oglądać poczynania swoich zawodników. Druga faza meczu to absolutna demolka. Gospodarze co chwilę wygrywali podwójnie, goście z kolei byli dla nich tylko tłem i statystowali. Tak naprawdę to jedynym reprezentantem gości, który zasłużył na duże brawa, był niespodziewanie Matic Ivacic. Słoweniec nie zawsze wygrywał starty, jednak miał bardzo szybki motocykl. Nic dziwnego, że sztab szkoleniowy puścił go nawet z rezerwy taktycznej, dzięki czemu zaprezentował się na torze aż sześciokrotnie. Pozostali po prostu zawiedli: wykluczenia, taśmy, defekty - to wszystko można znaleźć na kontach zawodników Wolfe. Pod koniec zawodów urazu doznał jeszcze Erik Riss. Podopieczni Sławomira Kryjoma odnieśli drugie zwycięstwo w sezonie i wciąż są w grze w fazę play-off. Zespół z Wittstock natomiast zamyka tabelę 2. Ligi Żużlowej z zerem na koncie. W następnych spotkaniach "Wilki" postarają się to zmienić.TRANS MF LANDSHUT DEVILS: 59 WOLFE WITTSTOCK: 30 WOLFE WITTSTOCK: 1. Max Dilger - 7 (1,1,t,1,1,3) 2. Matic Ivacic - 9 (1,3,3,1,w,1) 3. Steven Mauer - 0 (w,-,-,-) 4. Sandro Wasserman - 5 (2,1,1,0,1) 5. Erik Riss - 2 (0,1,1,0,ns) 6. Lukas Baumann - 4 (3,1,0,w) 7. Ben Ernst - 3 (2,0,t,1) TRANS MF LANDSHUT DEVILS: 9. Kai Huckenbeck - 13+1 (3,3,3,2*,2) 10. Michael Haertel - 12+3 (3,2*,2*,2*,3) 11. Tobias Busch - 11+4 (2*,2*,3,2*,2*) 12. Dimitri Berge - 11+1 (3,3,2*,3,0) 13. Martin Smolinski - 9+1 (2*,2,2,3) 14. Mario Niedermeier - 0 (w,w,d) 15. Norick Bloedorn - 3 (u,0,3) Bieg po biegu: 1. Huckenbeck, Busch, Dilger, Mauer (w) - 5:1 2. Baumann, Ernst, Bloedorn (u), Niedermeier (w) - 0:5 (5:6) 3. Berge, Smolinski, Ivacic, Riss - 5:1 (10:7) 4. Haertel, Wasserman, Baumann, Niedermeier (w) - 3:3 (13:10) 5. Berge, Busch, Wasserman, Ernst - 5:1 (18:11) 6. Ivacic Smolinski, Dilger, Bloedorn - 2:4 (20:15) 7. Huckenbeck, Haertel, Riss, Ernst (t) - 5:1 (25:16) 8. Ivacic, Smolinski, Wasserman, Niedermeier (d) - 2:4 (27:20) 9. Huckenbeck, Haertel, Ivacic, Baumann, Dilger (t) - 5:1 (32:21) 10. Busch, Berge, Riss, Baumann (w/2min) - 5:1 (37:22) 11. Berge, Huckenbeck, Dilger, Wasserman - 5:1 (42:23) 12. Bloedorn, Busch, Ernst, Ivacic (w) - 5:1 (47:24) 13. Smolinski, Haertel, Dilger, Riss - 5:1 (52:25) 14. Haertel, Busch, Wasserman, Riss (ns) - 5:1 (57:26) 15. Dilger, Huckenbeck, Ivacic, Berge - 2:4 (59:30)