- Wbrew podanej informacji w jednym z portali internetowych, iż prowadzę rozmowy z innym klubem na temat moich przenosin, zapewniam, że nie prowadzę takowych i nie ma tematu zmiany barw klubowych - napisał Paweł Trześniewski na swoim fanpage’u, ewidentnie nawiązując do naszej publikacji. Tyle tylko, że my nie podaliśmy, że Trześniewski rozmawia, a jedynie, że klub z Wrocławia jest nim zainteresowany. A to jest zasadnicza różnica. Za dobrego juniora kluby płacą każde pieniądze Inna sprawa, że akurat w tym przypadku brak rozmów, to zła wiadomość, bo to pokazuje, że młody żużlowiec obniżył loty na tyle, że przestał być łakomym kąskiem na rynku. I to pomimo tego, że jest deficyt dobrych juniorów. Kluby ich szukają i są gotowe zapłacić każde pieniądze. 300, 400 tysięcy, a nawet więcej. I to za sam podpis na kontrakcie. Niestety, ale sezon 2023 Trześniewski przespał. Jest taka teoria, że dobry młodzieżowiec powinien robić średnio 4 punkty na mecz, czyli wygrywać bieg juniorski i dorzucać 1 punkt z wyścigu, gdzie jedzie z młodzieżowcem drużyny przeciwnej. A jeśli średnia wynosi 5 lub więcej punktów, to znaczy, że w takim zawodniku drzemie spory potencjał. Trześniewski w tym roku jechał w 14 meczach. Niestety nie zdobył 64 punktów (14 razy 4), lecz zaledwie 35. Wygrał 4 biegi. Punkty zdobywał w 19 z 41 (rok temu to było 25 z 48), w których wystąpił. To nie wygląda dobrze. ROW podniósł jego kontrakt, ale to niczego nie zmieniło Wiemy, że ROW po ubiegłorocznym przesileniu ze Spartą podniósł kontrakt Trześniewskiego. Zawodnik może też liczyć na opiekę i pomoc w kwestiach części i sprzętu. To się jednak na nic nie przełożyło. Meczowa średnia Trześniewskiego spadła z 2,57 na 2,50. Oczywiście przytrafiła się w tym roku Trześniewskiemu przykra kontuzja w zawodach młodzieżowych (to zawsze hamuje), ale po powrocie zaliczył jeden bieg na zero, co nie psuje mu przesadnie statystyki. Trześniewskiemu coś ewidentnie przeszkadza, coś go uwiera. Może jednak powinien zmienić klub, bo to zawsze dodatkowy impuls. ROW tym razem pewnie by go puścił, bo widać, że ten związek nie ma wielkiej przyszłości.