FOGO Unia po wygranej na inaugurację z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa (47:43) zaliczyła siedem kolejnych spotkań bez zwycięstwa. Pięć ostatnich to porażki, z czego trzy bardzo dotkliwe. Unia na dobre ugrzęzła na dnie. Prawda wyszła na jaw, zostawi ich na lodzie. Nie mogą w to uwierzyć Działacze z Leszna chcieli udowodnić, że można robić żużel za małe pieniądze Eksperci mówią, że wieczne oszczędzanie musiało się tak skończyć. Po zdobyciu czwartego złota z rzędu w sezonie 2020 Unia zaczęła tracić kolejnych ważnych zawodników. Działacze z Leszna próbowali udowadniać, że da się robić żużel za małe pieniądze, ale ten rok pokazuje, że nie wolno w tym względzie przesadzać. Jeśli najbardziej utytułowany polski klub nie wygra 22 czerwca z Apatorem Toruń, to będzie mógł pakować walizki. Chyba że potem rozbije u siebie ZOOleszcz GKM Grudziądz i na wyjeździe NovyHotel Falubaz Zielona Góra. Jednak żadna z tych drużyn nie położy się na torze, dlatego starcie z Apatorem, to jest takie spotkanie ostatniej szansy. Inni prezesi już zacierają ręce. Zwłaszcza, gdy widzą Kołodzieja Tymczasem prezesi innych klubów już zacierają ręce, bo jeśli Unia zleci, to będzie szansa na wyciągnięcie kilku ciekawych zawodników. Janusz Kołodziej już od dawna cieszy się zainteresowaniem. Gdzie tylko się nie pojawi, tam od razu pojawiają się plotki o transferze. Tak było, kiedy Kołodziej pokazał się na loży VIP INNPRO ROW-u Rybnik, a kilka tygodni później usiadł na trybunach Olimpijskiego we Wrocławiu i oglądał mecz Betardu Sparty. Kołodzieja robota sama szuka, bo choć teraz nie jeździ (wciąż nabiera sił po kontuzji), to jednak ma markę klasowego zawodnika zdolnego do dwucyfrowej zdobyczy w każdym meczu. Posucha wśród U-24. Oni mogą znaleźć dobrą pracę W związku z posuchą na rynku U24 pracę mogą też znaleźć Keynan Rew, czy rewelacyjny nastolatek Nazar Parnicki z Ukrainy. W niedzielę wygrał on dwa biegi w Gorzowie, pokazując, że drzemią w nim olbrzymie możliwości. Jeśli tylko podstawić mu dobry sprzęt i kumatych mechaników, to jest w stanie zdobyć 7-8 punktów. Takiego U24, to ze świecą trzeba teraz szukać. A Rew to kolejna ciekawa opcja. Sezon 2024 zaczął niemrawo, wciąż przytrafiają mu się wpadki, ale z drugiej strony nie sposób nie zauważyć tego, jak walczy na torze. Zrobił duże wrażenie, rywalizując z gwiazdami mistrza Polski Orlen Oil Motoru Lublin (5 punktów), no i zadziwił w wyjazdowym spotkaniu w Częstochowie (11+1), gdzie pojechał, jak lider. Po tym meczu pojawiły się opinie, że świetnia pasowałby do Włókniarza, który szuka nowego U24, bo Mads Hansen kończy wiek. Po spadku Unii płakał nie będzie też Benjamin Cook, wielki wygrany ostatnich spotkań. Błyskotliwy w Częstochowie, solidny w Gorzowie. Eksperci patrzą na niego i mówią: - Są ciekawi zawodnicy, tylko nie wolno się bać i trzeba dać im szansę. Drugi Zmarzlik? Trener reaguje. "Flaki mi się przewracają, jak to słyszę"