Etatową parę młodzieżowców Apatora na sezon 2023 stanowią Lewandowski z Affeltem. Obaj szału nie robią, ale w oczy rzuca się zwłaszcza statystyka tego drugiego, który ma najwięcej zer ze wszystkich zawodników. Affelt nie rozwinął się tak jak się tego po nim spodziewano i poza pojedynczymi wyskokami, raczej niewiele do zespołu wnosi. Choć pamiętajmy, że to wciąż zaledwie 17-letni chłopak. Niestety, w PGE Ekstralidze się na to nie patrzy. To jest konkretne oczekiwanie wyniku. A Toruń pod tym względem to jedno z najbardziej wymagających środowisk. Nic więc dziwnego, że jeszcze w trakcie sezonu 2023 Affelta mimo wszystko dość nieoczekiwanie odstawiono od składu. Od co najmniej kilku tygodni w zawodach młodzieżowych dobrze prezentował się jego rówieśnik, Oskar Rumiński. Zaczęły się pojawiać pytania o to, czy przypadkiem nie nadszedł już czas na sprawdzenie go w warunkach ligowych, ale przeważnie padały argumenty o braku doświadczenia. Kiedyś przecież jednak doświadczenie zdobyć musi, a wystawianie Affelta zaczęło mijać się z celem. Trener Jan Ząbik podjął więc ryzyko. Wychowanek wprawił trybuny w ekstazę Rumiński pojechał w meczu z hegemonem rozgrywek, Betard Spartą Wrocław. Rzucono go na głęboką wodę, nie da się ukryć. 17-letni żużlowiec w biegu młodzieżowym zdobył jeden punkt, ale już to wystarczyło do tego, by zebrał bardzo duży aplauz. Choć Affeltowi także zdarzało się punktować, to jednak te zera Mateusza już nieco kibiców zmęczyły. Rumiński pozytywnym debiutem dał nadzieję na to, że może wkrótce zacznie wozić więcej punktów. Pytanie, czy nie sięgnięto po niego za późno, bo Apatorowi zostały w lidze trzy mecze. A co z Affeltem? Absolutnie nie można go skreślać, choć regres jest widoczny gołym okiem i tu nie trzeba być żadnym ekspertem. Wiele w Toruniu mówi się o jego defensywnej jeździe, wywołanej jednym z upadków. Faktycznie, jeśli porównać tego zawodnika z sezonu 2022 do obecnego, widać różnicę w stylu jazdy. Być może potrzebna jest bardziej drobiazgowa pomoc psychologa, bo coś w rodzaju blokady po upadkach zdarza się w żużlu dość często. Z Affelta nadal może być dobry żużlowiec.