Przed mami ostatnia kolejka rundy zasadniczej. W niedzielę Moje Bermudy Stal Gorzów jedzie na mecz do Lublina, gdzie zmierzy się z liderem. W tym prestiżowym spotkaniu Stal pojedzie bez kontuzjowanych Martina Vaculika i Oskara Palucha. Ten ostatni ma problem z kością łódeczkowatą i nie wiadomo, jak długo będzie pauzował. Najpewniej zastąpi go Oskar Hurysz. Trener Stali Gorzów ma kilka pomysłów na mecz z Motorem Lublin Za Vaculika trener Stanisław Chomski mógłby skorzystać z przepisu o zastępstwie zawodnika. Raczej jednak tego nie zrobi, bo nie wiadomo, czy Słowak wróci na play-off, a zz-tka przy trzech pewniakach nie spełni swojej roli. Dlatego w składzie na Motor mają być walczący między sobą o miejsce Patrick Hansen i Wiktor Jasiński. Obaj mają dostać szansę, żeby się lepiej przygotować na play-off. Szkoleniowiec Stali ma jeszcze jeden pomysł. Chodzi o pozycję rezerwowego pod numerem 8. Tu bardzo mocno rozważa wystawienie Mattiasa Pollestada. - Na niedawnym campie wszyscy zachwycali się Espenem Solą, którego Pollestad trzy razy zlał w meczu Ekstraligi U24 w Częstochowie - mówi nam Chomski. Mattias Pollestad, to jemu otworzy drzwi do Ekstraligi - Pollestad fajnie się pokazuje i chciałbym mu zacząć powoli otwierać drzwi do dorosłej Ekstraligi, żeby nabierał doświadczenia. Nie wykluczam, że wystawimy go na Motor, żeby już poczuł tę atmosferę - przyznaje trener Stali. Pollestada zabrakło w składzie Norwegii w półfinale Speedway of Nations i można by się zastanawiać, czy on aby na pewno taki dobry. Szkoleniowiec Stali mówi nam jednak, że ta absencja nie wynikała z faktu niskiej sportowej oceny zawodnika. - On został pominięty przez federację, bo nie jeździ na zawody młodzieżowe do Norwegii. Ja mu się jednak nie dziwię, bo on tam nie miałby się z kim ścigać, a startując regularnie w Ekstralidze U24 podnosi swój poziom.