Główna Komisja Sportu Żużlowego wyznaczyła terminy rewanżów spotkań półfinałowych eWinner 1. Ligi na weekend 3-4 września. Pierwszy z tych dni widnieje jednak w kalendarzu wyłącznie teoretycznie. W tę sobotę Wiktor Przyjemski z Abramczyk Polonii Bydgoszcz weźmie udział w finale Mistrzostw Europy Par w łotewskiej Rydze, zaś Andrzej Lebiediew i Vaclav Milik zmierzą się ze sobą w trzeciej rundzie indywidualnych mistrzostw Europy SEC na torze łódzkiej Motoareny. Pierwszoligowcom zostaje więc do jazdy wyłącznie niedziela 4 września a właściwie tylko bardzo wczesna jej pora. O 16:30 i 19:15 odbędą się półfinały PGE Ekstraligi, więc trudno spodziewać się, by telewizja zgodziła się na organizację meczów zaplecza rownolegle z nimi. Transmisje ze spotkań w Bydgoszczy i Krośnie włączyliby wówczas tylko najbardziej zapaleni sympatycy drużyn biorących w nich udział. Przyjemski będzie wracał do Polski po nocach! Wszystko wskazuje więc na to, że oba półfinały odbędą się rownolegle - w niedzielę 4 września o godzinie 14:00. Takie rozwiązanie nie jest dla świata żużla niczym nowym. Wkrótce czekają nas wszak rewanże ćwierćfinałów PGE Ekstraligi, które w celu uniknięcia niesportowej postawy przy wyłanianiu lucky losera również pojadą w tym samym czasie - w najbliższą niedzielę o 19:15. Takie rozwiązanie nie jest jednak zupełnie pozbawione wad i nie chodzi tu tylko o zawód tych miłośników żużla, którzy chcieliby śledzić oba półfinały na żywo. Wiktora Przyjemskiego, juniora i lidera Abramczyk Polonii Bydgoszcz przed jego najważniejszym ligowym meczem w dotychczasowej karierze czekać będzie wyczerpująca nocna eskapada z Łotwy do Polski. Najpierw bolesna kontuzja dłoni, teraz to - szybko idzie mu poznawanie ciemnych stron czarnego sportu.