Ekspert Canal+ Wojciech Dankiewicz radzi na polskizuzel.pl, co ma zrobić ROW Rybnik, żeby wreszcie coś wygrać i opuścić ostatnie miejsce w tabeli. Błędy taktyczne ROW-u. Frajerska strata punktów Były menadżer wskazuje na błędy taktyczne w ostatnim wyjazdowym meczu z ebebe PSŻ Poznań (44:46), gdzie ROW miał wygraną na wyciągnięcie ręki, ale ostatnie dwa biegi przegrał podwójnie. - To była frajerska strata punktów - zauważa Dankiewicz, dodając, że ROW nie powinien był dopuścić do tego, żeby PSŻ mógł zrobić podwójną rezerwę taktyczną w nominowanych. Po 12. biegu ROW prowadził różnicą 4 punktów, ale po 13. zwiększył ją do sześciu. W takim przypadku regulamin zezwala przegrywającemu na podwójną rezerwę. I menadżer PSŻ puścił do boju parę Aleksander Łoktajew, Jonas Seifert-Salk i oni rozbili gości. - I naprawdę się dziwię, że ROW na to pozwolił, wiedząc, jak niesamowity jest tego dnia Łoktajew. Było też oczywiste, że PSŻ wyciągnie drugą armatę Seiferta-Salka. Myślę, że gdyby ROW utrzymał przed nominowanymi przewagę czterech punktów, to w czternastym załatwiłby sprawę wygranej - komentuje Dankiewicz. Kurtz i Zagar stali nie na tych polach, co trzeba Ekspert zwraca też uwagę na złe ustawienie zawodników w nominowanych. Mówi, że w czternastym to Brady Kurtz powinien stać na wewnętrznym. Tak samo, jak Matej Zagar w piętnastnym. Zdaniem Dankiewicza Kurtz mógł z wewnętrznego powalczyć, bo ma dobry start, a Zagar w piętnastym mając po prawej Łoktajewa poszedłby na łokcie. - Tymczasem na wewnętrznym stanął Hansen, który nie ma startów. Na trasie potrafi wiele zdziałać, czyta tor, ale na starcie, w dodatku mając po prawej takiego harpagana, jak Łoktajew, był skazany na przegraną - analizuje Dankiewicz. Były menadżer i ekspert radzi też ekipie ROW-u, by do trenera Antoniego Skupienia dołożyć jakiegoś menadżera z chłodną głową. - W ekipie Brady’ego Kurtza jest Grzegorz Czarnecki. Kiedyś był prawą ręką Adama Skórnickiego. Nie wiem, na ile ma czas, ale ROW zdecydowanie musi znaleźć kogoś z chłodną głową. Kogoś, kto stworzy zgrany duet z trenerem Antonim Skupieniem. Jedno jest pewne, w ROW-ie przydałby się większy spokój. Według Dankiewicza sztab ROW-u musi też ustalić jasne reguły gry. Na przykład postawić na Jana Kvecha wypożyczając do innego klubu Krystiana Pieszczka. Jeśli ROW dobrze przepracuje najbliższe dni, to może wygrać dwa najbliższe mecze u siebie (Wybrzeże, Orzeł) i wyjść na prostą.