Klasyfikację stworzyliśmy na podstawie średniej z not, jakie po meczach nasi dziennikarze wystawiali zawodnikom. Przy identycznym wyniku wygrywał żużlowiec mający większą liczbę ocen. Klasyfikowaliśmy tych, którzy przejechali co najmniej połowę spotkań. Do grona Polaków dołączyliśmy startujących na pozycji U-24, natomiast nie uwzględniliśmy juniorów. I miejsce: Tobiasz Musielak - średnia: 4,94 Z pewnością nie tak wyobrażał sobie sezon 2021, ale wszystko dobre co dobrze się kończy. Przegrał co prawda walkę o skład ekstraligowego eWinner Apatora, ale bardzo szybko znalazł sobie nową drużynę. Swoje występy w barwach Cellfast Wilków Krosno rozpoczął od poprowadzenia beniaminka do wyjazdowego zwycięstwa w Ostrowie Wielkopolskim, a później było jeszcze lepiej. U schyłku sezonu co prawda nieco obniżył loty, ale nikt nie może zabrać mu tytułu najlepszego zawodnika zaplecza. W Krośnie najwidoczniej bardzo mu się spodobało, bo zdążył już dogadać warunki kontraktu na przyszły rok. II miejsce: Grzegorz Walasek - średnia: 4,53 Zimą nie miał ani pewnego miejsca w składzie, ani nawet pracodawcy. U progu sezonu był już podstawowym zawodnikiem Arged Malesy Ostrów Wielkopolski, a na jego zakończenie wprowadził ją do PGE Ekstraligi. Udowodnił, że mimo 45 lat na karku jest w stanie zauroczyć kibiców czymś więcej niż tylko ciętym językiem. Większość fanów już nie może się doczekać, by zobaczyć jak poradzi sobie w najwyższej klasie rozgrywkowej. III miejsce: Rune Holta - średnia 4,11 Tego pana kasjerki w supermarketach również nie pytają raczej o dowód osobisty. Kiedy Marek Cieślak ściągał go do ROW-u Rybnik nie brakowało głosów, iż zaprzyjaźniony z żużlowcem szkoleniowiec załatwia Norwegowi z polskim paszportem całkiem przyjemną emeryturę. Tymczasem były uczestnik cyklu Grand Prix okazał się nie tylko jednym z czołowych zawodników drużyny, ale nawet całej ligi! Bez jego pomocy klub Krzysztofa Mrozka mógłby mieć problem nawet z tym, by zakwalifikować się do fazy play-off. IV miejsce: Tomasz Gapiński - średnia: 4,06 Kolejny doświadczony zawodnik, również reprezentujący zwycięzcę ligi - Arged Malesę Ostrów Wielkopolski. W całym szale wokół formy Grzegorza Walaska nieco pominięto jego ogromny wkład w awans zespołu. Wykręcenie średniej biegopunktowej na poziomie 2.00 w eWinner 1. lidze to nie lada wyzwanie, bo mimo iż została ona w tym roku zdominowana przez starszych panów, to nie ma nic wspólnego z kabaretem. V miejsce: Jakub Jamróg - średnia: 3,98 W porównywaniu do większości zestawionych w rankingu zawodników jest istnym młodzieniaszkiem, ale również nie można było być pewnym jego dobrej formy przed rozpoczęciem sezonu. W zeszłym roku reprezentował barwy Motoru Lublin, ale szybko stracił miejsce w składzie na rzecz Pawła Miesiąca i Jarosława Hampela. Pojechał zaledwie 25 wyścigów. W Gdańsku było zupełnie inaczej, wielokrotnie jego szarże na dystansie ratowały skórę ekipie Eryka Jóźwiaka.