Krzysztof Kasprzak - mimo sensacyjnego awansu do cyklu Grand Prix - ma za sobą bardzo nieudany sezon. W barwach Moje Bermudy Stali Gorzów wykręcił mizerną średnią 1,244 punktu na bieg. Prezes Grzyb nie był zainteresowany dalszym korzystaniem z usług Polaka i zdecydował, że jego miejsce zostanie zajęte przez zawodnika U24 - Rafała Karczmarza lub Markusa Birkemose. - Czasami w życiu zmiany są potrzebne. Bardzo cieszę się, że zostałem tutaj dobrze przyjęty w GKM-ie. Od razu gdy dowiedziałem się, że nie ma dla mnie miejsca w Gorzowie skontaktowaliśmy się z klubem z Grudziądza. Byłem bardzo mile zaskoczony, że mnie chcą. Będę robił wszystko, żeby kibice byli ze mnie zadowoleni i będę chciał dowozić jak najwięcej punktów dla klubu - przekazał w mediach społecznościowych wicemistrz świata z 2014 roku. GKM Grudziądz będzie miał sporo trudności, by utrzymać się w PGE Ekstralidze. Bardzo trudno będzie drużynie załatać dziurę po stracie lidera - Artioma Łaguty, który przeniósł się do Betard Sparty. Oprócz Kasprzaka, klub znad Wisły będą reprezentować Nicki Pederen, Kenneth Bjerre, Norbert Krakowiak i Przemysław Pawlicki.