Stal Gorzów ma gotowy skład na 2026. 3,3 miliona złotych zamyka temat
Gezet Stal Gorzów utrzymała się sportowo w PGE Ekstralidze i zamknęła skład na sezon 2026. Klub dopuszcza możliwość najwyżej jednej zmiany w 8-osobowym zespole. Kibice jednak muszą uzbroić się w cierpliwość. Stal nie ogłosi niczego do momentu uzyskania licencji. Najpierw klub chce zamknąć temat kredytu konsolidacyjnego na 9 milionów złotych i zamknąć długi, a potem będzie wysyp nazwisk.

Stal Gorzów zostaje w najlepszej lidze świata, a kibice zadają sobie pytanie, w jakim składzie pojedzie za rok. Od kilku tygodni fani są bombardowani informacjami o możliwym odejściu największych gwiazd zespołu. Jak jest naprawdę?
Jack Holder zapewnia, że pojedzie w Stali 2026
Wiceprezes Patryk Broszko, który jest głównym architektem składu na 2026, jest w stałym kontakcie z zawodnikami, z którymi podpisał porozumienia na przyszły rok i ma ich deklaracje o chęci jazdy w Stali. Broszko już wie, że Jack Holder będzie zawodnikiem Stali. I to pomimo tego, że dwa kluby chciały zapłacić pół miliona złotych tylko za to, żeby Holder mógł zerwać porozumienie ze Stalą.
W Gorzowie śmieją się, że gwiazdy potrafią liczyć. Holder musiał sobie skalkulować, że w takiej Betard Sparcie byłby dokładnie w tej samej roli, co w Orlen Oil Motorze Lublin, z którego uciekł, bo nie chciał być drugim, czy nawet trzecim zawodnikiem. Holder wie, że w Stali pojedzie 5-6 biegów w każdym meczu i spokojnie zrobi około 200 punktów w sezonie, bo przełoży się na 2,2 miliona złotych premii. Jeśli do tego doda 1,1 mln zł za podpis, to zarobi 3,3 mln zł.
Tych zawodników zobaczymy za rok w Stali Gorzów
Anders Thomsen także zapewnił, że zostaje w Stali na kolejny sezon. Dla niego magnesem jest nie tylko klubowy kontrakt, ale i pół miliona złotych, które jego menadżer Krzysztof Sudak załatwił mu u lokalnych sponsorów. Poza dwójką Holder, Thomsen w kadrze Stali na 2026 są także Paweł Przedpełski, Mathias Pollestad, Adam Bednar, Oskar Paluch i Hubert Jabłoński. Do tego ma dojść polski senior, ale jego nazwisko trzymane jest w tajemnicy.
Mamy więc osiem nazwisk i możliwość jednej zmiany w składzie. Wciąż nie wiadomo, czy w Stali zostanie Pollestad. Gdy pytamy, dlaczego, to w klubie nabierają wody w usta. Najwyraźniej w Gorzowie jeszcze nie zdecydowali, jaką rolę będzie odgrywał Bednar. Skoro ma zostać Jabłoński, to chyba jednak Czech nie pojedzie jako junior. Inna sprawa, że wystarczy, żeby Jabłońskiego ustawić na U24 i robi się miejsce dla Bednara na pozycji młodzieżowca. Są też jednak inne możliwe warianty.
Stal Gorzów ma pieniądze na ten skład
Dużo mówi się ostatnio o problemach finansowych Stali, ale klub zapewnia, że ma pieniądze na ten skład. Holder wskoczył w buty Martina Vaculika, Przedpełski wziął gażę Andrzeja Lebiediewa, a Pollestad z Bednarem przejmą to, co zarabiał Oskar Fajfer.
Jeśli chodzi o sportową stronę, to skład nie gwarantuje niczego. Jest powiew świeżości, który może się przełożyć na większą frekwencję, ale z drugiej strony mamy zespół, który ponownie może skończyć w barażu o PGE Ekstraligę. Tylko Włókniarz Częstochowa będzie na papierze gorszy od Stali.





![TOP 3 gole dnia w eliminacjach MŚ (16.11.25) [WIDEO]](https://i.iplsc.com/000LXL4M6NQRP82K-C401.webp)






