Sądny tydzień dla polskiego trenera. Rozmowa oznacza jedno. Następca już czeka
Pod koniec października ma rozstrzygnąć się przyszłość trenera Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Drużyna poległa w finale Metalkas 2. Ekstraligi, podobnie było w barażach, w których rywalizowali z Gezet Stalą Gorzów. Cel klubu na ten sezon był jasny, czyli awans do PGE Ekstraligi. Tego nie udało się zrealizować, więc szukają winnego. Z naszych informacji szansa na obrót sprawy jest niemal zerowa. Oznacza to najprawdopodobniej ostatnie tygodnia Tomasza Bajerskiego w klubie. Faworyt do zostania następcą jest już znany.

W Bydgoszczy przed sezonem nie ukrywano ambicji. Polonia dysponowała jednym z najmocniejszych składów w całej lidze, a transfer Woźniaka miał zagwarantować pewny awans. Tymczasem drużyna nie wytrzymała presji w decydujących momentach. Najpierw przyszła porażka z FOGO Unią Leszno w finale, a potem zawód w barażach ze Stalą Gorzów. Choć momentami prezentowali bardzo wysoki poziom, brak konsekwencji i błędy w kluczowych meczach przekreśliły szanse na awans.
Czas Tomasza Bajerskiego w Polonii dobiega końca
Z naszych informacji wynika, że szanse na pozostanie Tomasza Bajerskiego na stanowisku są praktycznie zerowe. Nasz rozmówca wskazuje, że jest to niemal pewne. Wydaje się, że to przede wszystkim brak awansu przekreślił jego przyszłość w Bydgoszczy. Pod koniec października ma go czekać rozmowa z prezesem klubu, Jerzym Kanclerzem, która może oznaczać tylko jedno.
Awans do PGE Ekstraligi to główny cel, a zarówno marzenie kibiców, jak i samego zarządu od kilku lat. Tego nie udało się zrobić, mimo że skład był naprawdę mocny. Przy dobrych wiatrach byli w stanie powalczyć z leszczyńską Unią, a nawet pokonać Stal.
Dariusz Śledź faworytem do przejęcia drużyny. Cel będzie jasny
W środowisku żużlowym coraz głośniej mówi się o nazwisku Dariusza Śledzia jako głównym kandydacie do objęcia Polonii. To doświadczony trener, który niedawno pożegnał się z Betard Spartą Wrocław. Pod jego wodzą wrocławianie zdobyli sześć medali drużynowych mistrzostw Polski - jedno złoto, trzy srebra i dwa brązy. Takie CV robi wrażenie i mogłoby być mocnym sygnałem, że Bydgoszcz myśli o czymś więcej niż tylko o kolejnej próbie awansu.
Co więcej, ma on doświadczenie w awansach, bo przecież to właśnie Dariusz Śledź wprowadził Orlen Oil Motor Lublin do PGE Ekstraligi.
Po transferze Wiktora Przyjemskiego Polonia nie może sobie pozwolić na kolejny brak awansu. W Bydgoszczy wiedzą, że czas na półśrodki się skończył. Nowy trener będzie miał także postawiony cel awansu. Wydaje się, że z takim wzmocnieniem pokroju Przyjemskiego awans jest obowiązkowy, jeśli skład ominą kontuzje na najważniejszą część sezonu.












