Odchodzi ze Stali Gorzów, a zawiódł na całej linii. Mocno oberwał, kibice nie mieli litości
Gezet Stal Gorzów przegrała w Bydgoszczy, mimo że Anders Thomsen zdobył aż 19 punktów. Gorzowianie muszą wygrać w rewanżu przynajmniej 4 punktami, jeśli chcą utrzymać się w PGE Ekstralidze. Ten mecz był do wygrania, ale kompletnie słabo pojechał Martin Vaculik. Dla Słowaka będzie to ostatni mecz w barwach gorzowskiej Stali, bo odchodzi do Orlen Oil Motoru Lublin. Słaba postawa nie przechodzi jednak bez echa - Mam go już dosyć i dobrze, że odchodzi. To woła o pomstę do nieba - piszą rozżaleni fani w mediach społecznościowych.

Nie tak wyobrażała sobie ten sezon Gezet Stal Gorzów. W klubie liczyli, że uda się wcześniej zapewnić utrzymanie, a tak jednak się nie stało. Gorzowianie muszą odrobić 4 punkty straty z pierwszego meczu barażowego z Abramczyk Polonią Bydgoszcz. Zadanie nie wydaje się trudne, ale przy obecnej formie kapitana zespołu może okazać się prawdziwym ciężarem. Rywale za to przyjadą zmotywowani, by osiągnąć jak najlepszy rezultat.
Martin Vaculik zawiódł w Bydgoszczy. Kibice Stali nie mieli dla niego litości
Występ Martina Vaculika w Bydgoszczy nie był najlepszy. Słowak wygrał razem z Andrzejem Lebiediewem pierwszy bieg podwójnie, ale potem w niczym nie przypominał lidera. Łącznie zdobył 8 punktów z 2 bonusami w 6 startach. Indywidualnie nie wygrał żadnego biegu, co jak na lidera jest słabym rezultatem. Dodatkowo dwa razy został objechany przez 16-letniego debiutanta, Maksymiliana Pawełczaka - To co odwalił dzisiaj Vaculik woła o pomstę do nieba. Mam go już dosyć i dobrze, że odchodzi - napisał jeden z kibiców w mediach społecznościowych Stali.
- Totalnie żenujący mecz w jego wykonaniu. Jak na takiego światowego rajdera, to taka liczba punktów nie powala - dodają następni kibice. Jak brzmi stare przysłowie, jesteś tak dobry, jak Twój ostatni mecz. Anders Thomsen miał gorszy sezon, ale w końcówce jeździ fantastycznie i jeśli Stal się utrzyma, to nikt nie będzie pamiętał słabszego początku. Inaczej będzie w przypadku Słowaka - Drugi lider chyba myślami był gdzie indziej. Załatwiajcie Vaculikowi busa do Lublina już. Bardzo dobry lider tylko punktów brakuje, zresztą jak co mecz w jego wykonaniu - grzmią kibice klubu.
Martin Vaculik odchodzi ze Stali Gorzów. Czas na nowy rozdział w karierze
Słowacki brązowy medalista mistrzostw świata z 2023 roku odchodzi ze Stali Gorzów. Vaculik w przyszłym sezonie ma bronić barw Orlen Oil Motoru Lublin. Wiele wskazuje na to, że w następnym roku nie zobaczymy 35-latka również w cyklu Grand Prix.
To jednak może wyjść mu na dobre. Będzie miał więcej czasu i spokoju, by odbudować formę, a przecież jeździć potrafi, co wielokrotnie udowadniał w poprzednich latach. Prezes Jakub Kępa potrafi stworzyć warunki, by wznieść swoich zawodników na wyżyny.












