Mistrz Polski zatrzymany. Napisał oświadczenie, mamy komentarz prokuratury
We wtorek o 6 rano policja zatrzymała Szymona W. Prokurator przedstawił żużlowemu mistrzowi Polski zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Zawodnik został przesłuchany i zwolniony. Teraz opowiada, że jego wątek ma marginalne znaczenie i uczula młodszych kolegów, dowodząc, że zaufał niewłaściwym doradcom. - Robi z siebie ofiarę - komentuje prawnik i były prezes Stali Gorzów Jerzy Synowiec. Mamy też komentarz Prokuratury Krajowej do słów żużlowca.

- Prokurator przedstawił Szymonowi W. zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej (art. 258 § 1 k.k.) oraz posługiwania się nierzetelnymi fakturami potwierdzającymi nieprawdę, co doprowadziło do uszczuplenia należności publicznoprawnych (podatku VAT). Szymon W. został przesłuchany w charakterze podejrzanego. Prokurator zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji. Po czynnościach Szymon W. został zwolniony. Jest to jeden z wielu podejrzanych występujących w tym postępowaniu - przeczytaliśmy w mailu, który wpłynął do naszej redakcji dzień po zatrzymaniu Szymona W.
Po zatrzymaniu Szymona W. Mecenas wyjaśnia, czym jest zorganizowana grupa przestępcza
Zawodnik na łamach WP SportoweFakty odniósł się do sprawy, wydając coś w rodzaju oświadczenia. - W moim przypadku dotyczy to zdarzeń sprzed wielu lat, a mój wątek ma marginalne znaczenie. Czynności w mojej sprawie zostały zakończone i prokuratura nie ma do mnie dalszych pytań, gdyż złożyłem wyczerpujące wyjaśnienia. Przy okazji chciałbym uczulić młodych zawodników, aby zawsze rzetelnie sprawdzali ludzi, z którymi współpracują, bo będąc w pełni skoncentrowanym na swojej karierze, łatwo popełnić błąd polegający na zaufaniu nieuczciwym doradcom - przyznał żużlowiec.
- Taka zorganizowana grupa przestępcza, to struktura ze ściśle określoną hierarchią. Są kierownicy i podwładni. Zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej nie tylko brzmi groźnie, ale i jest bardzo poważny. A jeśli to ma związek z wyłudzeniem VAT-u, to tym bardziej. Tu nie ma taryfy ulgowej. Szymon W. nie może opowiadać, że jego wątek miał marginalne znaczenie. Mógł być co najwyżej marginalnym członkiem w tej strukturze. A tłumaczenie, że to było dawno, też nie ma znaczenia - ocenia mecenas Jerzy Synowiec.
Prokuratura odpowiada. Trzy zarzuty dla Szymona W.
Na oświadczenie Szymona W. zareagowała też Prokuratura Krajowa. - Uprzejmie informuję, iż Szymonowi W. przedstawiono łącznie trzy zarzuty, w tym dotyczące działania w zorganizowanej grupie przestępczej. Zarzuty dotyczą lat 2018 - 2019, w sprawie łącznie zarzuty usłyszało 183 podejrzanych. Prokuratura nie komentuje oświadczeń i treści prezentowanych przez podejrzanych, każdy podejrzany ma prawo do składania wyjaśnień i prezentowania swojej linii obrony.
O tym, że oświadczenie jest linią obrony, mówi też mecenas Synowiec: - To o czym mówi Szymon W., to jest zwykłe wybielanie swojej osoby. On zaufał, oszukali go i jeszcze ten apel do młodszych kolegów. Każdy ma prawo czuć się niewinny, ale zatrzymanie o szóstej nad ranem niekoniecznie o tym świadczy. Został zwolniony, bo sprawa jest stara, bo najwyraźniej nie zaprzeczył temu, co się stało. Nie było potrzeby, żeby go przetrzymywać dłużej - dywaguje Synowiec.
Wtedy Szymon W. zaczynał karierę w Stali Gorzów
Szymon W. w latach, których dotyczą zarzuty, zaczynał karierę w Stali Gorzów. Przeniósł się tam z Betard Sparty Wrocław, bo lubił gorzowski tor. Zdobył na nim tytuł mistrza Polski juniorów (2014), a potem został także mistrzem seniorów (2017). W sumie w Stali jeździł w sezonach 2018-2024. Rok temu wrócił do Polonii Bydgoszcz, której jest wychowankiem.
- Nie chcę być sędzią w jego sprawie. Nie chcę mówić, czy ma moralne prawo, żeby apelować do zawodników o rozwagę. VAT to zbrodnia, to ciężkie przestępstwo, ale może faktycznie ktoś go wpuścił w kanał. Podobnie, jak wszyscy czekam na dalsze wyjaśnienia. I życzyłbym sobie, żeby to się dobrze skończyło, bo żużel przeżył ostatnio trochę wstrząsów - mówi nam Marek Cieślak, czyli trener, który powołał Szymona W. do reprezentacji Polski na finał SoN.











