Lider Falubazu przekazał radosne wieści. Kibice mu tego nie zapomną
To pierwszy sezon Leona Madsena w barwach Stelmetu Falubazu Zielona Góra. Początek roku w jego wykonaniu był słaby, ale jak się rozkręcił to znów dołączył do grona najlepszych zawodników PGE Ekstraligi. Odejście Madsena z Krono-Plast Włókniarza Częstochowa przebiegło w burzliwej atmosferze. Duńczyk jednak już zapomniał o byłym klubie i zaaklimatyzował się w nowym otoczeniu - W Falubazie chciałem być wiele razy w przeszłości, aż nadszedł ten najwłaściwszy czas do zmiany - powiedział. Plany na przyszły sezon są jednak bardzo poważne.

Zmiana barw klubowych nie jest łatwa. Szczególnie, kiedy odchodzi się z klubu po wielu latach. Tak było właśnie w przypadku Leona Madsena - W Częstochowie jeździłem osiem lat, a wcześniej w Tarnowie pięć. W pozostałych moich klubach byłem trochę krócej. W Falubazie chciałem być wiele razy w przeszłości, aż nadszedł ten najwłaściwszy czas do zmiany. Podkreślam raz jeszcze. Jestem tu szczęśliwy jako zawodnik. I nie mogę się doczekać kolejnego sezonu. Myślę, że będziemy silniejsi i to będzie dla nas świetny rok - stwierdził w rozmowie z mediami klubowymi Falubazu.
Trudny rok dla Falubazu. Nie spełnili postawionych oczekiwań
Choć sezon w Zielonej Górze nie był łatwy, Madsen ocenia go pozytywnie. Jak przyznaje, samo wejście w nowe środowisko po tylu latach w jednym klubie było wyzwaniem, ale dało mu też nową energię. Oczekiwania były jasne, bo Falubaz miał znaleźć się w pierwszej czwórce. Ostatecznie skończyli sezon na piątym miejscu, co jest sporym rozczarowaniem.
- Na początku to było spore wyzwanie, bo zmieniłem klub po ośmiu latach. Ale mogę stwierdzić, że to był dobry rok dla mnie, choć dla nas jako drużyny sezon był bardzo wymagający, bo niektórzy zawodnicy zmagali się z kontuzjami. Jestem w tym klubie szczęśliwy i patrzę z optymizmem na kolejny sezon w Falubazie. Jestem przekonany, że w niedalekiej przyszłości będziemy zwyciężać - podkreślił Duńczyk.
Wydaje się, że fani mogą być spokojni o obecność Duńczyka w Falubazie. Dobrze się czuje, więc nikogo nie zdziwi, jeśli przedłuży kontrakt o następne lata, który obecnie obowiązuje do końca przyszłego roku.
Madsen nie zwalnia tempa. Chce walczyć o medale
Ambicje Duńczyka na przyszły sezon są górnolotne. W przeszłości zostawał 2-krotnie wicemistrzem świata. Teraz wraca do cyklu Grand Prix po rocznej przerwie - Indywidualnie chcę walczyć o medal w Grand Prix. A w Falubazie wiem, że będziemy jeszcze silniejsi, awansujemy do play-offów i powalczymy o medal w PGE Ekstralidze - zapowiedział zawodnik.
Zielonogórski klub czekają spore roszady i nowa era. Do klubu trafią Dominik Kubera oraz Andrzej Lebiediew. Po blisko dwóch dekadach z zespołem pożegnał się Piotr Protasiewicz. Nie wiadomo jednak, kto zostanie następcą. Wydaje się, że faworytem do objęcia posady jest Grzegorz Walasek. Nie można wykluczyć także opcji Jarosława Hampela lub kogoś bardziej doświadczonego w roli menedżera. Jedno jest pewne. W Zielonej Górze będzie nowa energia do działania.






![Najlepsze akcje 8. kolejki Orlen Basket Ligi [WIDEO]](https://i.iplsc.com/000LXQ1BXK3O5NVI-C401.webp)





