Hampel ma nowy klub. Polonia Piła dzwoniła już miesiąc temu
- Przychodzi taki moment w życiu sportowca, kiedy trzeba powiedzieć "stop" i zjechać z toru po raz ostatni - pisał kilka dni temu Jarosław Hampel na swoim fanpage'u. Multimedalista mistrzostw świata długo jednak nie wytrzymał bez żużla. Prawda wyszła na jaw po tym telefonie Sparty Wrocław, która chciała wysondować Hampela i najpewniej zaoferować mu pracę. Odpowiedź 43-latka nie pozostawiła żadnych złudzeń.

5 września Jarosław Hampel ogłosił zakończenie żużlowej kariery, a kilka dni temu zaprosił swoich kolegów i rywali z toru na pożegnalny turniej do Lublina. - To nie jest łatwa decyzja, bo żużel był dla mnie nie tylko sportem - był moją pasją, stylem życia i ogromną częścią mnie. To był niesamowity czas - napisał Hampel na swoim fanpage'u przy okazji imprezy.
Hampel już ma pracę. Prawda wyszła na jaw po tym telefonie
Długo jednak bez żużla nie wytrzymał. Prawda wyszła na jaw po tym telefonie z Betard Sparty Wrocław. Działacze chcieli wysondować Hampela i zaoferować mu pracę, ale ku ich zaskoczeniu były wicemistrz świata odmówił, wyjaśniając, że już ma nowy klub. Nie powiedział oczywiście, jaki, ale lawina spekulacji ruszyła.
Hampel jest wiązany co najmniej z czterema klubami. Najmocniej z Orlen Oil Motorem Lublin. Tam 5 września ogłosił koniec kariery, tam miesiąc później zorganizował swoje pożegnanie. Prezes Jakub Kępa milczy jednak, jak zaklęty. Jeśli ma Hampela, to ogłosi to na swoich warunkach. Zagadką pozostaje też funkcja, bo Motor ma wszystkie miejsca w sztabie obsadzone. Hampel mógłby jednak zostać dyrektorem sportowym lub zająć się szkoleniem młodzieży, a docelowo szykować się do objęcia jednej z zajętych posad.
Polonia Piła do tego się przyznaje
Przy nazwisku Hampel pada też sensacyjna opcja powrotu do Polonii Piła. 43-latek jest wychowankiem tego klubu. - Tak, dzwoniliśmy do Hampela miesiąc temu - przyznaje wiceprezes Dariusz Słowiński. - To było tuż przed tym, jak Jarek ogłosił zakończenie kariery. Wtedy tego nie wiedzieliśmy. Dzwoniliśmy, bo chcieliśmy, żeby został naszym zawodnikiem.
W Pile nie ma tematu Hampela menadżera, dyrektora, czy trenera. Taką opcję rozważają natomiast w Gezet Stali Gorzów. Na cenzurowanym jest trener Piotr Świst, ale ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła. Stal w tej chwili koncentruje się na załatwieniu kredytu konsolidacyjnego na 9 milionów złotych, żeby spłacić długi, a potem móc ogłosić całkiem nowy skład.
Hampel ma nazwisko i potencjał. Długa kolejka chętnych
Warto dodać, że nie brak głosów, że Hampela powinien zatrudnić Stelmet Falubaz Zielona Góra, który po odejściu Piotra Protasiewicza szuka menedżera (dyrektora sportowego) i trenera. Do roli tego drugiego szykowany jest Grzegorz Walasek, czyli dobry kolega Hampela. Taki duet mógłby się sprawdzić, a na pewno funkcjonowałby bez żadnych zgrzytów.
Wcześniej mówiło się, że Hampel po zakończeniu kariery będzie chciał trochę odpocząć od żużla. Jednak żużlowe kluby nie chcą dać odpocząć Hampelowi. Nawet jeśli Polonia Piła nie jest nim zainteresowana, jako działaczem i trenerem, to wciąż kilka innych klubów zostaje w grze. A jeszcze nie można wykluczyć tego, że za chwilę Hampelem zainteresuje się Polonia Bydgoszcz. Bo choć Hampel nie ma trenerskich papierów i żadnego doświadczenia, to ma nazwisko i wydaje się świetnym materiałem na szkoleniowca lub menedżera.











