Został zwolniony, teraz szuka pracy. Te kluby mają go na radarze
Tomasz Bajerski po tym, jak został zwolniony z Polonii Bydgoszcz musi rozglądać się za nową pracą. Szkoleniowiec nie powinien mieć jednak większych problemów ze znalezieniem nowego klubu. W tym momencie to najgorętsze trenerskie nazwisko, które jest do wzięcia na giełdzie. Sprawdziliśmy, kto może być następnym pracodawcą Bajerskiego.

Tomasz Bajerski przez dwa lata nie zdołał awansować z Polonią Bydgoszcz do PGE Ekstraligi, a cierpliwość prezesa Jerzego Kanclerza skończyła się. Trener nie powinien być jednak specjalnie zdziwiony, bo już w trakcie sezonu mówiło się o różnicach w drużynie. Jego odejście po prostu wisiało w powietrze.
Kto się skusi na zatrudnienie Bajerskiego?
Na razie pewne jest to, że Bajerski na pewno nie trafi do czołowych klubów PGE Ekstraligi, bo w nich stanowiska trenerów są już obsadzone. W Toruniu, Lublinie, Wrocławiu, Grudziądzu, Lesznie, a nawet Częstochowie na żadne zmiany się nie zanosi.
W elicie tylko dwa klubu są aktualnie "w potrzebie". Trwają gorące poszukiwania trenera w Zielonej Górze po tym, gdy Falubazowi odmówił Rafał Dobrucki. Nieoficjalnie mówi się, że faworytem do poprowadzenia miejscowej drużyny jest Grzegorz Walasek, ale to nic pewnego. Jeszcze nie tak dawno sam zainteresowany mówił, że nie chce kończyć kariery, a przyjmując nową rolę, byłby do tego zmuszony.
Falubaz mógłby więc zaskoczyć stawiając na Bajerskiego. Podobnie jak Stal Gorzów, gdzie pod lupą jest praca Piotra Śwista. Niektóre źródła przekonują nas jednak, że w Gorzowie mają dużo więcej problemów na głowie i zmiany menedżera ostatecznie może nie być. Ewentualnie w klubie wybiorą kogoś z miejscowego podwórka. Na przykład Piotra Palucha.
Tak czy siak, na tym możliwości Bajerskiego się nie kończą. W 2. Metalkas Ekstralidze trenera ciągle nie wybrał Orzeł Łódź, bo pozostanie Macieja Jądera nie jest pewne. Poza wszystkim nawet jeśli teraz nie uda mu się znaleźć nowego zatrudnienia, to w przypadku jakichkolwiek roszad w klubach będzie numerem jeden w notesach prezesów.
Bajerski ma udokumentowane sukcesy
O ile w Bydgoszczy po dwóch latach pracy Bajerski różnie jest oceniany, o tyle trudno zarzucić mu brak sukcesów. Przed laty wywalczył awans na zaplecze PGE Ekstraligi z PSŻ-em Poznań. Do elity udało mu się także poprowadzić Apatora Toruń, gdzie pracował przez dwa lata.
Gdyby podobny cel osiągnął właśnie z Polonią, to moglibyśmy nazwać go specjalista od awansów. Tego mu się nie udało, choć to nie przekreśla jego trenerskich umiejętności.











