Zaskakujące słowa na temat mistrza Polski. Trener postawił sprawę jasno
Jakub Krawczyk kończy wiek młodzieżowca. Mistrz Polski juniorów przedłużył kontrakt aż o trzy lata z Betard Spartą Wrocław, ale najbliższy sezon spędzi na zapleczu. Konkretnie w Ostrowie, czyli w klubie, którego jest wychowankiem. - Może być nawet jednym z naszych liderów. I nie chodzi mi o formację U24, tylko o cały skład - mówi odważnie trener Kamil Brzozowski w rozmowie z Interia Sport. Przed Krawczykiem jednak bardzo duże wyzwanie. Pierwszy sezon w gronie seniorskim bywa momentami okrutny.

Klub Moonfin Malesa Ostrów po bardzo ciężkim sezonie wymienił niemal cały skład. W minionych rozgrywkach dużo nie brakowało, a mogliby nawet spaść ligi. Drużynę trapiły liczne kontuzje czołowych zawodników. Działacze nie przespali jednak nieoficjalnego okresu transferowego, dopinając aż trzy wielkie powroty.
Krawczyk może być jednym z liderów. "Ma pełen potencjał"
O sile zespołu mają stanowić Chris Holder, Gleb Czugunow i Frederik Jakobsen. Ci dwaj pierwsi jeździli tu ostatnio w 2024 roku. Poza tym największą gwiazdą drużyny ma być wracający po poważnym wypadku Tai Woffinden. Co więcej ostrowski kombinezon ponownie przywdzieje Jakub Krawczyk. Dla niego to będzie debiut w roli seniora. Niekiedy nawet najlepsi musieli zderzyć się ze ścianą, kończąc wiek juniora.
- Przejście z juniora do seniora nigdy nie jest łatwe, jednakże Kuba jest naszym wychowankiem i wierzę, że to będzie dla niego odpowiednie miejsce na ten czas. Pomimo jazdy we Wrocławiu, kiedy tylko miał wolny tydzień, pojawiał się w Ostrowie na stadionie. Jest na tyle dobrym i ambitnym zawodnikiem, że może być nawet jednym z naszych liderów. I nie chodzi mi o formację U24, tylko o cały skład. Kuba ma pełen potencjał, żeby odgrywać ważną rolę - mówi nam trener Kamil Brzozowski.
Przełom w karierze Krawczyka
Krawczyk przez ostatnie półtora roku poczynił znaczne postępy. O jego talencie mówiono już od wielu lat. Głównie przez pryzmat swojej sylwetki i techniki jazdy, którą przypomina śp. Tomasza Jędrzejaka. Początek przygody we Wrocławiu w 2024 nie był prosty, ale w drugiej części sezonu ówczesny 20-latek się odblokował. Głównie za sprawą sięgnięcia po tytuł mistrza Polski juniorów.
Sezon 2025 był już znacznie lepszy. W 43 startach wykręcił średnią w granicach 1,74 pkt/bieg. Gdyby nie przykra kontuzja nogi, pewnie mogłoby być jeszcze lepiej. Za swoimi plecami pozostawił jednak takich juniorów jak Kevin Małkiewicz czy Oskar Paluch, co jest godne uwagi.
W Ostrowie praca wre
Teraz w Ostrowie praca wre, jeśli chodzi o przygotowanie nawierzchni do przyszłorocznych zmagań. - Będziemy dosypywać nową nawierzchnię. Na razie nadzorujemy to, żeby było wszystko dobrze zrobione - przyznaje. Moonfin Malesa w oczach ekspertów jest trzecią siłą Metalkas 2. Ekstraligi. Atut toru będzie niezwykle ważny, żeby sprawić niespodziankę i wejść nawet do finału. W Ostrowie jednak tonują nastroje i na razie skupiają się głównie nad wejściem do pierwszej "czwórki".











