16-latek z Polski zachwycił cały świat. Rusza na podbój zagranicznej ligi
Niewielu 16-latków potrafi tak poderwać kibiców z krzeseł. Maksymilian Pawełczak, cudowne dziecko polskiego żużla, właśnie rusza podbijać Szwecję. Po sensacyjnym ograniu Martina Vaculika na swoim torze i świetnym debiucie w barażach, młody Polak dostał ofertę, której nie mógł odrzucić. Wszyscy w środowisku mówią o nim jednym głosem, że to to przyszłość naszej reprezentacji. To dopiero początek przygody.

16-letni wielki talent polskiego żużla znalazł nowy klub. Pawełczak podejmuje się kolejnego sportowego wyzwania. Po świetnych występach w zawodach młodzieżowych oraz kapitalnej postawie w barażach z Gezet Stalą Gorzów został zauważony przez zagranicę. Nowym klubem bydgoszczanina będzie Vargarna Norrköping - Jestem niezwykle szczęśliwy, że mogę dołączyć do drużyny Vargarny. Nowa liga, nowe tory, nowe wyzwanie. To dla mnie ogromna motywacja i kolejny krok w rozwoju! - napisał zawodnik w mediach społecznościowych.
Barażowy błysk. Pawełczak ograł Vaculika na jego torze
Pawełczak dał o sobie znać już podczas baraży o PGE Ekstraligę. W pierwszym meczu przeciwko Stali Gorzów zaprezentował się bez kompleksów, u siebie dokonał czegoś wyjątkowego - pokonał samego Martina Vaculika, lidera Stali i uczestnika cyklu Grand Prix. Słowak przy nim wyglądał momentami jak debiutant, co pokazało skalę talentu Polaka.
Vaculik to jeden z najlepszych żużlowców świata, a fakt, że 16-latek potrafił go ograć na swoim własnym torze i w debiucie, mówi sam za siebie. W środowisku natychmiast rozległy się głosy, że Polska ma kolejnego diamentowego juniora.
Śladami Zmarzlika. Talent, który nikomu nie umyka
Historia Pawełczaka przypomina drogę, którą przed laty przechodził Bartosz Zmarzlik. Obecny mistrz świata również w wieku 16-17 lat ścigał się na torach zagranicznych, zbierając doświadczenie i twardniejąc w rywalizacji z dorosłymi.
To, że Pawełczak już dziś trafia do Szwecji, tylko potwierdza, że jego talent nikomu nie umyka. To zawodnik, który błyszczy nie tylko wśród rówieśników, ale już teraz potrafi rywalizować z seniorami z najwyższej półki.
Młody zawodnik zastąpił Wiktora Przyjemskiego w reprezentacji Polski na SoN2. Na Motoarenie był liderem kadry Rafała Dobruckiego. Choć biało-czerwoni nie zdobyli medalu, Pawełczak zebrał cenne doświadczenie i jeszcze większe uznanie w żużlowym świecie.












