Ricardo Ferreira z Portugal Futebol Clube nawet nie wszedł na boisko z ławki rezerwowych w przegranym meczu swojej drużyny 0-1 z SC Werb w lidze berneńskiej, ale jego zachowanie odbiło się szerokim echem. Zawodnik, według gazety "Blick", kopnął piłką w twarz sędziego, a następnie oblał go wodą. Schodząc do szatni w tunelu Ferreira miał na dodatek słownie obrazić arbitra. "Nie chcemy takich piłkarzy w naszej lidze" - powiedział Robert Breiter, prawnik amatorskiej ligi. "Niestety, mamy do czynienia z takimi przypadkami przynajmniej raz w roku" - dodał. Winny całego zdarzenia był załamany karą, którą otrzymał. "Oczekiwałem zawieszenia na rok, maksymalnie na dwa lata. Ale 50 lat? Piłka nożna to moje życie" - stwierdził Ferreira.