W jednym z treningów przygotowujących reprezentację Polski do sobotniego meczu z Danią, Wojciech Szczęsny musiał z konieczności wystąpić na pozycji środkowego obrońcy. Jak się okazuje, nie jest to wcale tak łatwa praca, jak wydawało się bramkarzowi AS Roma. - To cięższe niż się wydaje. Nie jest łatwo grać na tym "stoperze". Myślałem, że tam się stoi, ze dwa razy poda piłkę... Dobrze, że rzuciłem palenie - rzucił z uśmiechem do kamery kanału "Łączy nas piłka". Bramkarz nawiązał do opinii, która ciągnie się za nim od lat. Swego czasu Arsene Wenger, trener Arsenalu Londyn, przyłapał bramkarza na paleniu pod prysznicem. Innym razem zdjęcie z papierosem zrobił mu paparazzi. Szczęsny o miano pierwszego bramkarza w kadrze rywalizuje z Łukaszem Fabiańskim. W spotkaniu z Danią powinien zagrać raczej jego rywal. Początek meczu w sobotę, o godz. 20.45. Relacja na żywo na stronach Interii.