Rooney doznał kontuzji po zderzeniu z jednym z kolegów z zespołu na treningu United przed prestiżowym meczem z Liverpoolem. W niedzielę na Anfield Road triumfowali gospodarze (1-0), a "Czerwone Diabły" poniosły pierwszą porażkę w sezonie. Rooney nie zagrał w meczu z Liverpoolem, nie zagra także w eliminacyjnych meczach reprezentacji Anglii. Nagłe "zniknięcie" piłkarza wielu uznało jako celowy zabieg, a kontuzję określono mianem symulacji. Jeszcze niedawno Rooney był niemal na wojennej ścieżce ze swoim klubem, który nie zezwolił na jego transfer do Chelsea. Teraz gdy zaczął grać, oskarżono go o udawanie kontuzji, by nie jechać na mecze kadry. Piłkarz postanowił uciąć spekulacje i zamieścił zdjęcia z poważnie rozciętą głową.