36-letnia Vanessa, pod nazwiskiem ojca - Vanakorn, została pierwszą w historii narciarką startującą na igrzyskach w barwach narodowych Tajlandii. Furory nie zrobiła - zajęła ostatnie 67. miejsce w slalomie gigancie ze stratą ponad 50 sekund do triumfatorki Tiny Maze i 11 sekund do przedostatniej zawodniczki. Bardzo jej na tym zależało, choć na nartach jeździ przeciętnie. Aby zakwalifikować się na igrzyska musiała zdobyć wymaganą przepisami FIS liczbę punktów w zawodach pucharowych. Tymczasem kontrola wyników uzyskanych przez Mae w Słowenii dowiodła, że zostały sfałszowane. Piękna Vanessa zdołała nakłonić do tego sędziów. Zostali zawieszeni bezterminowo, a narciarkę FIS zdyskwalifikowała na cztery lata. Mae nie poddaje się jednak i złożyła apelację do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu o odwieszenie kary.