- Często mnie bił i obrażał. Pewnego razu uderzał mnie kijem do hokeja i połamał mi palce. Przed igrzyskami kopnął mnie w głowę i pchnął tak mocno, że pomyślałam: "mogę umrzeć" - powiedziała przed sądem 21-letnia zawodniczka. Jej słowa zacytowała telewizja "Channel NewsAsia". Cho Jae-beom przyznał się do bicia czterech swoich podopiecznych, bo chciał "poprawić ich wyniki". W listopadzie sąd skazał go na 10 miesięcy więzienia, ale szkoleniowiec odwołał się od wyroku. Shim Suk-hee znów musiała zostać przesłuchana. Czterokrotna medalistka igrzysk olimpijskich, w tym złota ze sztafety, z powodu traumatycznych przeżyć wpadła w depresję. Ma problemy ze snem oraz stresowe zaburzenia pourazowe.