Szkoleniowiec bronił się jednak w rozmowie z mediami, że jego wypowiedzi zostały mocno przejaskrawione. "Nie mogę potwierdzić, że tak mówiłem. Nie użyłem takiego sformułowania. Powiedziałem jedynie, że sytuacja, w której się znaleźliśmy, jest irytująca. Żałuję tego. Na pewno jednak nie powiedziałem, że ciąże są nie do zaakceptowania. Nigdy. Nie mam nic przeciwko temu, że kobiety chcą mieć dzieci, bo to przecież ich święte prawo i w pełni to akceptuję" - cytuje "Ekstra Bladet". W obecnym sezonie aż trzy zawodniczki Odense ogłosiły przerwę w karierze właśnie z powodu ciąży. Zobacz materiał wideo: