Zbliżał się koniec pierwszej połowy ligowego meczu pomiędzy Interem Mediolan a Fiorentiną. Kontuzjowany zawodnik ekipy gości Khouma Babacar leżał na murawie i prosił o zmianę. Szkoleniowiec przyjezdnych Vincenzo Montella odwrócił się w kierunku ławki rezerwowych i chciał wezwać na boisko Mohameda Salaha, ale nie mógł go znaleźć. Jak się okazało, Egipcjanin, który jest muzułmaninem, poszedł się modlić. Trener musiał zaczekać kilka chwil, ale było warto. Po przerwie Salah strzelił gola i zapewnił gościom komplet punków.