19-latek występuje w trzecioligowym austriackim klubie Deutschlandsberger Sportclub. W ostatniej kolejce jego zespół grał z Unionem Voecklamarkt. Słoweński obrońca rozpoczął spotkanie na ławce rezerwowych, ale trener zdecydował się go wpuścić do gry. Pavlić przebiegł na drugą stronę boiska i już w pierwszym starciu o piłkę wysoko uniesioną nogą ostro zaatakował jednego z rywali. Arbiter nie miał wątpliwości - natychmiast wyciągnął czerwoną kartkę. Załamany młody piłkarz musiał opuścić boisko. Po meczu tłumaczył się, że nigdy wcześniej nie został ukarany czerwoną kartką. Dlaczego rozpoczął tak ostro? "Trener nakazał mi, żebym ruszył agresywnie do boju. No to tak zrobiłem" - skomentował Słoweniec. Jego koledzy z Deutschlandsberger SC obronili skromną zaliczkę i wygrali na wyjeździe 2-1. MZ