Piękna April wspiera piłkarzy Interu Mediolan, a teraz dała się poznać jako fanka kolarstwa. Podczas niedzielnego etapu setnej edycji Giro d'Italia z Tortoli do Cagliari pojawiła się na trasie, aby kibicować dzielnym kolarzom. Gdy w końcu się zjawili, panna April bardziej niż nimi, zainteresowana była tym, żeby świetnie wypaść przed kamerą. Klaskała, machała, skakała pokazując swoje wdzięki, zupełnie nie przejmując się tym, że tuż obok niej przejeżdżał rozpędzony peleton. Mogło zakończyć się tragicznie i to zarówno dla niej, jak i kolarzy. Niewiele brakowało, a doszłoby do kraksy.