Widać to na nagraniu, które sama zawodniczka zamieściła na portalu społecznościowym. Stephens odpowiada na jedno z pytań, gdy nagle zaczyna nerwowo kręcić się na krześle, by w końcu zniknąć pod stołem. Okazało się, że do sali konferencyjnej wleciał jakiś owad, który tak przestraszył tenisistkę. "Co to jest? Wygląda jak smok" - mówiła. Amerykanka w ćwierćfinale US Open 2017 wyeliminowała Łotyszkę Anastasiję Sevastovą 6:3, 3:6, 7:6. W półfinale rywalką Stephens będzie jej rodaczka Venus Williams.