Incydent utrwalił na swym telefonie siedzący w pobliżu Włochów izraelski kibic. Lokalne media poinformowały, że Włosi zostali zatrzymani przez służby porządkowe na stadionie, wylegitymowani, spisani i wyproszeni z trybun. O incydencie przez ponad dobę milczały włoskie media. Jak się przypuszcza, radość ze zwycięstwa zepchnęła na drugi plan wszystko inne, w tym haniebne zachowanie kilku pseudokibiców, którzy wybrali się do Hajfy w ślad za reprezentacją swego kraju. Obserwatorzy zastanawiają się, dlaczego władze włoskiego futbolu mówią o poszukiwaniu winnych, skoro ich tożsamość ustalono zaraz na miejscu.