Największe kontrowersje wzbudza artykuł 12a nowego projektu ustawy. Mówi on, że "tylko organizator będzie miał prawo do nagrywania, publikowania, przetwarzania i dzielenia się nagraniami i zdjęciami z danego wydarzenia". Wydawać by się mogło, że podpunkt ten dotyczyć będzie przede wszystkim mediów, które emitują sygnał na żywo. Wariant pesymistyczny zakłada jednak, że Unia pójdzie o krok dalej i zakaże jakichkolwiek publikacji i nagrań, jeżeli nie dostało się na nie wyraźnej zgody organizatora. Oznacza to, że nawet popularne selfie na tle boiska w trakcie meczu stanie się naruszeniem praw autorskich. Głosowanie nad przyjęciem nowego projektu zaplanowano na 12 września.