47-letni arbiter zginął na przejeździe kolejowym w Hnevicach, rzucając się pod rozpędzony skład. Przyczyną samobójstwa sędziego mogły być problemy rodzinne i finansowe - informują czeskie media. Kosec zrezygnował z roli asystenta w sobotnim meczu Sigmy ze Spartą, skarżąc się, że nie jest w stanie skupić się na pracy. W niedzielę już nie żył.