Do zdarzenia doszło w trakcie niedzielnego meczu ligi hiszpańskiej Villarreal - Barcelona, kiedy Alves przygotowywał się do dośrodkowania z rzutu rożnego. Pod nogi obrońcy gości rzucono banana. Brazylijczyk podniósł go, zjadł, a po spotkaniu jeszcze za niego podziękował. Jego zachowanie zostało od razu docenione przez innych sportowców oraz osoby publiczne i prywatne, a nawet polityków. Tysiące ludzi wstawiło na portalach społecznościowych swoje zdjęcia z bananem w ręku. Zareagował także natychmiast klub Villarreal, który najpierw zidentyfikował kibica, a później wydał mu dożywotni zakaz wstępu na stadion.