Młody piłkarz zaraz po przyjściu do nowego klubu musiał posypać głowę popiołem i tłumaczyć się przed kibicami, że było to dawno, on był młody, a konto na Twitterze już usunął. "Wygląda to źle, ale kiedy to napisałem, byłem bardzo młody. Jeśli mam być szczery, to nie potrafię nawet sobie przypomnieć, co dokładnie napisałem" - tłumaczył się Christie dziennikarzom tuż po przybyciu do nowego klubu jako wypożyczony zawodnik z Celticu Glasgow. Przyznał, że dorastał w Inverness, a tamtejszy klub rywalizował z Aberdeen i razem z rówieśnikami "nakręcali się" na Twitterze. Christie przeprosił każdego, kto poczuł się dotknięty jego komentarzem i ma nadzieję, że swoją grą zjedna sobie kibiców w Aberdeen.