Warto dodać, że bramki Sao Paulo bronił Rodrigo Ceni, słynny z tego, że strzelił już 126 goli. Tym razem nie miał najlepszego dnia. Już w trzeciej minucie meczu bramkarz gości popełnił duży błąd wybijając piłkę. Futbolówka trafiła wprost do Robinho, a ten efektownie przyjął ją na klatkę piersiową i wypalił w "okienko". Ceni nie dość, że skiksował, to jeszcze zlekceważył rywala i wolno wracał między słupki. Gdy zobaczył, jak kapitalnie strzelił pomocnik Palmeiras, było już za późno. Piłka wpadła mu "za kołnierz". Gospodarze wygrali 3-0. Zobacz: