Takiej radości nie da się zaplanować. Robert Lewandowski w spotkaniu z Atletico Madryt strzelił przepięknego gola bezpośrednio z rzutu wolnego, ale ciekawie było też kilka sekund później. Lewandowski pobiegł do narożnika, by cieszyć się z trafienia. A zrobił to w niecodzienny sposób. Złapał piłkę, schował ją pod koszulkę i włożył kciuk do ust. Jego gest może oznaczać jedno - ciążę.W stanie błogosławionym jest żona Lewandowskiego - Anna. Piłkarz właśnie w taki sposób chciał ogłosić to światu.Anna Lewandowska jest w piątym miesiącu ciąży. - Dłużej nie potrafiłem utrzymać tego w tajemnicy. Miałem marzenie, że jeśli moja żona będzie w ciąży, to pierwszy chciałbym o tym poinformować wszystkich i to mi się udało - powiedział w rozmowie z Canal Plus. Po strzelonej bramce, w mediach społecznościowych od razu zareagowała też Anna Lewandowska. Żona piłkarza wrzuciła zdjęcie z cieszynką "Lewego" i napisała: "Szczęśliwa. Miłość".